statystyki

Wielki szacunek dla piłkarzy Wisły Kraków

Wisła Kraków mimo wielkich problemów pokonała na wyjeździe Wisłę Płock 2:1. Wielki szacunek należy się piłkarzom „Białej Gwiazdy”, którzy pomimo tego, że nie dostają pensji od kilku miesięcy podeszli z pełnym zaangażowaniem do tego spotkania, a na ich radość po zdobytych bramkach i zwycięstwie aż miło było patrzeć, ale przejdźmy do przebiegu meczu.

Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla podopiecznych Macieja Stolarczyka. Stefańczyk podał za krótko do Dahne, piłkę przejął Ondrasek i został sfaulowany przez bramkarza zespołu z Płocka. Do karnego podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem wyprowadził Wiślaków na prowadzenie. W 21. minucie dobrą sytuacje mieli piłkarze Wisły Płock. Podanie na około 30 metrze dostał Dominik Furman, oddaje strzał który jednak przeleciał nad poprzeczką bramki Mateusza Lisa. W 41. minucie zespół gospodarzy był bardzo bliski wyrównania. Dominik Furman zdecydował się na strzał z pomad 30 metrów z rzutu wolnego. Piłka leciała pod poprzeczkę bramki Lisa, ale bramkarz Wisły Kraków zdołał obronić ten strzał, po jego interwencji futbolówka obiła  poprzeczkę. Do przerwy mieliśmy 0:1 dla gości.

W drugą połowę lepiej weszli gospodarze. Piłkarzom z Płocka szybko udało się doprowadzić do wyrównania , bo już w 48. minucie. Fatalną stratę zaliczył Basha. Z piłką pobiegł Varela, podał do Merebashviliego, a ten technicznym strzałem od słupka doprowadził do remisu. W 52. minucie szybko mogła odpowiedzieć Wisła Kraków. Łatwo na prawej stronie Kolar ograł Stępińskiego i Urygę wbiegł skrzydłem w okolice pola karnego, wycofał piłkę, a jego strzał nieznacznie przeleciał nad poprzeczką bramki Dahnego. W 61. minucie krakowska Wisła objęła prowadzenie. Kort podawał w okolicach pola karnego piłka odbiła się do Łasickiego trafiła do Zdenka Ondraska a ten pewnym strzałem obok Dahnego wyprowadził ” Białą Gwiazdę” na prowadzenie. W 71. minucie świetną okazję na wyrównanie mieli piłkarze z Płocka. Furman podawał w pole karne do Ricardinho, ten jednak w bardzo dobrej okazji oddał nieczysty strzał i piłka minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez  Mateusza Lisa. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie  i piłkarze z Krakowa mogli się cieszyć z 3 punktów. W ostatniej kolejce przed przerwą zimową Wisła Płock zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia, natomiast Wisła Kraków podejmie przed własną publicznością Lecha Poznań.