Korona Kielce

Dzień pod znakiem walki o ligowy byt

Po wczorajszym intensywnym dniu meczowym Ekstraklasa nie zamierza wyhamowywać. Dziś na tapecie w głównej mierze walka w dolnych rejonach tabeli. Zapraszamy na krótką zapowiedź tego, co dziś nas czeka.

Korona – Stal Mielec godz.15

Sobotę rozpoczniemy w Kielcach. Będąca w dołku Korona podejmie rozpędzoną Stal. W stolicy województwa świętokrzyskiego w tym sezonie zazwyczaj padały remisy w tym sezonie. Czy tak będzie również i dzisiaj? Ten wynik na pewno nie zadowolił, by gospodarzy. Osiem tygodni czekają na ligowy komplet punktów. Widmo czyhającego spadku zagląda im coraz bardziej w oczy. Dzisiejsza wygrana nieco uspokoiła by tą sytuację. Czy tak się stanie? Mielczanie tak łatwo punktów nie oddadzą. Są objawieniem tego roku i celują wysoko. Chcą przebić najlepsze ligowe miejsce w XXI wieku – 11 pozycja. Na ten moment są na dobrej drodze. Czy dziś z niej zboczą?! Tego dowiemy się już wkrótce.

Ruch Chorzów – Puszcza Niepołomice godz.17:30

Najbardziej elektryzujące starcie dnia bezapelacyjnie zostanie rozegrane w Chorzowie. Stadion Śląski będzie areną rywalizacji dwójki beniaminków, którzy walczą o ligowy byt. W gorszej sytuacji aktualnie jest Ruch, ale to Puszcza w tym roku nie zdołała jeszcze zwyciężyć. Komplet punktów gości może wywindować ich w górę tabeli i pozwoli na chociaż chwilę złapać oddech i spokój. Dla gospodarzy, to starcie podwyższonego ryzyka, za sześć oczek. Jeśli przegrają, to bezpieczna przystań pt. „utrzymanie” znacząco się oddali, a tego w niebieskiej części Śląska nikt nie chce. Niebieskim ostatnimi czasy po drodze z podopiecznymi trenera Tułacza. Nie przegrali z nimi trzech ostatnich spotkań. Czy dziś będzie podobnie?!

Śląsk Wrocław – Warta Poznań godz. 20

Na koniec zawitamy do Wrocławia. Śląsk podejmie Wartę. Podopieczni Jacka Magiery mają ogromne ciśnienie i potrzebę wygranej. W bieżącym roku kalendarzowym zwyciężyli bowiem tylko raz. Warta zaliczyła zdecydowanie lepszy start od ich dzisiejszych przeciwników. Wciąż jednak, to za mało, by myśleć o spokojnym utrzymaniu. Rywale gonią i też punktują, więc zatrzymywanie się nie jest wskazane. Wrocławski teren sprzyja Zielonym. W XXI wieku jeśli dochodziło do starcia o stawkę, to wyższość przeciwnika uznali tylko raz, w każdym innym przypadku wyjeżdżali z Wrocławia ze zdobyczą punktową. Śląsk interesuje dziś tylko komplet. Czy zdoła im się uszczęśliwić siebie i zgromadzoną wrocławską publikę?!