JAGZAG

Faworyt nie rozczaruje?

Piątkowy wieczór z Ekstraklasą należy do piłkarzy Jagiellonii Białystok i Zagłębia Lubin. Starcie trzeciej i jedenastej siły ligi teoretycznie powinno być nietrudnym zadaniem dla tych pierwszych. Pamiętajmy jednak, że jesteśmy w Ekstraklasie, gdzie takie mecze są „zbyt oczywiste”. Czy i tym razem logika Ekstraklasy spłata nam figla?

Jagiellonia w ostatnim meczu ligowym zremisowała z Wisłą Kraków 2:2. Patrząc na sytuację organizacyjno-finansową „Białej Gwiazdy” są to dwa stracone punkty. Remis tym bardziej w Białymstoku boli, jeśli się popatrzy na przebieg tego meczu. Bramki strzelone przez Wisłę idą na konto stoperów „Jagi”. Jeśli chcieli pokazać jak ważnym graczem dla wicemistrza Polski jest obecnie kontuzjowany Ivan Runje, to nie da się ukryć, że lepiej zrobić się tego nie dało. W drugiej połowie zobaczyliśmy zupełnie inny zespół, który powinien odrobić straty z nawiązką. Skończyło się jedynie na odrobieniu strat, co białostoczanie mogą zawdzięczać wyłącznie własnej nieskuteczności. Dzisiaj Jagiellonia na kolejną głupią stratę punktów pozwolić sobie nie może. Lechia Gdańsk i Legia Warszawa na „Dumę Podlasia” czekać wiecznie nie będą.

„Miedziowi” w ostatniej serii gier również zremisowali ze swoim rywalem 2:2. Tym przeciwnikiem była solidna w tych rozgrywkach drużyna Piasta Gliwice. W meczu, w którym raczej nikt nie zasłużył na trzy punkty, warto odnotować występ 18-letniego Łukasza Poręby. Młody pomocnik lubinian ładnym strzałem spoza pola karnego wyrównał stan rywalizacji na 1:1, a na boisku nie było widać że był to dopiero jego drugi występ w lidze. Występ, który zaowocował przedłużeniem kontraktu, a co za tym zapewne idzie – solidną podwyżką. Miejmy nadzieje, że ten 3,5-letni kontrakt nie odbije się „sodówką” na młodym zawodniku, który musi wiedzieć, że jeszcze nic wielkiego nie osiągnął. W Lubinie powoli kończy się poszukiwanie nowego trenera. Ostatnie dwa mecze w tym roku wprawdzie poprowadzi jeszcze Ben van Dael, jednak po nich wróci na stanowisko, w którym pierwotnie był zatrudniony – szefa klubowej akademii. Od nowego roku drużynę objąć ma Vitezslav Lavicka. Były trener Sparty Praga jest również przymierzany do Śląska Wrocław, jednak bliżej mu obecnie do zagorzałego rywala z Lubina. Czas pokaże, co wybierze czeski szkoleniowiec.

Początek spotkania o 20:30. Sędzią głównym będzie Krzysztof Jakubik. Mecz transmitować będzie CANAL+Sport.