Reprezentacja Polski wygrała 1:0 w towarzyskim spotkaniu z Niemcami. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Dawid Kownacki.

Wiadomo, że mecze towarzyskie to nie ten sam stopień zaangażowania. Niemcy co prawda nie wystawili pierwszego garnituru, jednakże na próżno było szukać anonimów – nasi dzisiejsi rywale wystawili naprawdę solidną jedenastkę. W pierwszym składzie wybiegł między innymi Leroy Sane, który tego lata był bohaterem transferu za 55 milionów euro! Taką „czarną owcą” mógł być jedynie golkiper, Michael Zetterer, który na co dzień broni w trzecioligowych rezerwach Werderu.

Przebieg gry w pierwszej połowie? Niespecjalnie zaskakujący. Nasi rywale prezentowali znacznie wyższą kulturę grania, ich gra mogła się bardziej podobać, jednak nie przekładało się to na klarowne sytuacje. Jakub Wrąbel w poważnych tarapatach był tak naprawdę tylko raz, kiedy to w 34 minucie wybronił główkę Sanego.

Na początku drugiej połowy przebieg gry wyglądał niemal identycznie, ale to Polacy strzelili, jak się potem okazało, jedynego gola. W 57 minucie Patryk Lipski dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, najlepiej w nim odnalazł się Dawid Kownacki, który pokonał bramkarza reprezentacji Niemiec. Dwie minuty później mogło być już 2:0, ale Przemysław Frankowski, mając przed sobą pustą bramkę, trafił tylko w słupek. Niemcy próbowali szybko odpowiedzieć, jednak znakomite zawody rozgrywał Jakub Wrąbel. Szanse rywali na odrobienie strat zmalały w 84 minucie, kiedy to Timo Baumgartl powalił wychodzącego na czystą pozycję Stępińskiego, za co dostał czerwoną kartkę. Pomimo gry w osłabieniu w 89 minucie świetną okazję miał Nadiem Amiri, jednak po raz kolejny na wysokości zadania stanął nasz golkiper.

Pochwalić też trzeba kibiców – 11 974 osób na stadionie w Tychach to absolutny rekord, jeśli chodzi o młodzieżową kadrę. Brawo!

Polska: 12. Jakub Wrąbel – 4. Tomasz Kędziora, 6. Jan Bednarek, 17. Jarosław Jach, 3. Paweł Jaroszyński – 11. Przemysław Frankowski (66, 21. Adam Buksa), 15. Jarosław Kubicki, 8. Radosław Murawski, 10. Patryk Lipski, 14. Dawid Kownacki (81, 20. Dariusz Formella) – 9. Mariusz Stępiński (90, 16. Arkadiusz Reca).

Niemcy: 23. Michael Zetterer (46, 1. Timon Wellenreuther) – 2. Mitchell Weiser, 5. Kevin Akpoguma, 4. Niklas Stark (66, 13. Timo Baumgartl), 3. Jeremy Toljan – 19. Leroy Sané, 14. Janik Haberer, 10. Maximilian Arnold, 16. Nadiem Amiri, 7. Levin Öztunali (66, 18. Hany Mukhtar) – 22. Maximilian Philipp.