e40850d53ea4b

Mistrz lepszy od lidera!

Legia Warszawa inkasuje komplet punktów w hicie kolejki!

W pierwszych kilkunastu minutach celnych strzałów było jak na lekarstwo. Dopiero na pięć minut przed końcem pierwszej połowy po fenomenalnie wykonanym rzucie rożnym przez zespół Magiery padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. Odjidja-Ofoe świetnie zagrał do Radovicia, ten z pierwszej piłki odegrał do Guilherme, a Brazylijczyk mocnym strzałem pokonał Kelemena. Na przerwę zatem zespół z stolicy schodził z jednobramkowym prowadzeniem.

W drugą połową z przytupem wszedł zespół mistrza Polski, który z pewnością był podbudowany strzeloną bramką do szatni. Prowadzenie podwyższył Ofoe. Na kwadrans po rozpoczęciu drugiej połowy oddał on bardzo dobry strzał, który po drodze odbił się od słupka i wpadł do siatki gospodarzy. Kolejne akcje nie dawały żadnych nadziei kibicom Jagiellonii, że w tym spotkaniu jeszcze coś się zmieni. Dopiero w 70. minucie znakomitą interwencją popisał się Arkadiusz Malarz, który bardzo dobrze wybronił strzał z bliskiej odległości Romanczuka.

Zmiany, których dokonał Jacek Magiera jeszcze bardziej usprawniły grę Legii. Hamalainen i Prijović nadawali tempo gry, a udokumentowali to w doliczonym czasie gry, gdy po dwójkowej akcji piłkę do pustej bramki wpakował Szwajcar. W szalonych ostatnich dwóch minutach meczu udało się zdobyć bramkę również Jagiellonii. Po dobrej wrzutce Tomasika piłkę do bramki mocnym strzałem głową wpakował Romanczuk, zaś kilkadziesiąt sekund później doszło do kolejnej bramkowej akcji Legii. Po szybkim wznowieniu gry przez gości i składnej akcji całego zespołu gola zdobył Michał Kucharczyk, który tym samym ustalił wynik spotkania na 1:4.

Wydawać by się mogło, że zespół z stolicy powoli wraca na właściwe tory i ponownie włączy się do walki o mistrzostwo Polski, zaś czy wysoka porażka Jagiellonii to był jedynie wypadek przy pracy? Czas pokaże.