statystykiwiskor

Wisła o krok od wygrania grupy spadkowej

Wisła Kraków pokonała przed własną publicznością Koronę Kielce 1:0. Mimo, że to goście byli lepsi i mieli zdecydowanie więcej sytuacji to Wiślacy zdobyli 3 punkty po bramce z rzutu karnego Marko Kolara.

Korona już na początku spotkania miała dobrą okazję. Groźny strzał zza pola karnego oddał Arveładze, ale piłka uderzyła w poprzeczkę. W 13. minucie boisko musiał opuścić Sławomir Peszko, który doznał kontuzji po ostrym wejściu Oskara Sewerzyńskiego. W 32. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Gardawski, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Zespół Korony bardzo dużo uderzał zza pola karnego. W 43. minucie bardzo groźny strzał z dystansu oddał Marquez, ale piłkę na rzut rożny odbił Lis. W 44. minucie pierwsze jakieś większe zagrożenie pod bramką Korony. Zza pola karnego niedaleko obok bramki uderzał Basha. Wisła nieźle spisywała się w obronie w pierwszej połowie, natomiast w ofensywie miała problem by stworzyć dobra okazję pod bramką Korony. Do przerwy było 0:0. Po przerwie od początku mocno ruszyła Wisła. Niezłą okazję mieli w 51. minucie Wiślacy, ale strzał Brożka trafił w rywala. W 58. minucie został podyktowany rzut karny dla Wisły. Po analizie VAR sędzia Stefański podjął decyzję, że Paweł Sokół uderzył w powietrzu Klemenza. Rzut karny wykorzystał Marko Kolar i  gospodarze objęli prowadzenie. W 68. minucie mogło był 2:0 dla Wisły. Po składnej akcji gospodarzy Drzazga uderzył obok słupka. W 79. minucie bardzo dobrą sytuację mieli goście. Piłkę dośrodkowywał Gardawski i minimalnie z kilku metrów obok bramki strzelił Soriano. Mecz zakończył się zwycięstwem Wisły 1:0 i powiększeniem przewagi and Koroną do 5 punktów.