SOB

Wielka Sobota z wielką piłką w ekstraklasowym wydaniu

Wielka Sobota nie oznacza wolnego od Ekstraklasy. Wręcz przeciwnie, program dnia jest napakowany jak kabanos. Cztery mecze i emocje przez praktycznie cały dzień. Karuzela rozkręci się w Płocku, by na deser zaserwować nam derby Poznania. Pozostaje czekać i zacierać ręce, a my zapraszamy na krótką zapowiedź.

Wisła Płock – Zagłębie Lubin godz. 12:30

Nafciarze po fatalnym początku roku powoli wychodzą na prostą, jednak sytuacja w Płocku dalej jest daleka od optymalnej. Podopieczni Pavla Stano są drugą najgorzej po Stali punktującą w tej rundzie drużyną. Ponad połowę punktów udało im się zdobyć na własnym boisku. Czy ten atut zdołają wykorzystać w starciu z Miedziowymi? Zagłębie po mocnym początku roku złapało lekką zadyszkę. Trzy kolejne pojedynki nie kończyły się po ich myśli. W Płocku nie wygrali od ponad trzech lat, jednak pod wodzą Waldemara Fornalika jeszcze nie przegrali meczu na wyjeździe. Oba zespoły nie mogą czuć się bezpiecznie, bo przewaga nad strefą spadkową jest niewielka, co dodaje pikanterii temu starciu. Pozostaje zadać sobie pytanie, kto wyjdzie zwycięsko?

Widzew Łódź – Stal Mielec godz. 15

Drugi sobotni mecz zapowiada się niemniej ekscytująco. Widzew nie punktuje tak efektownie jak w trakcie jesieni, ale dalej w końcówkach porywa tłumy walcząc z sukcesem o każdy punkt do ostatniego gwizdka. Do oczekiwanych czterdziestu oczek nie pozostało im wiele. Wystarczy tylko, albo aż wygrać ze Stalą, która w tym roku prezentuje się tragicznie. Oba zespoły dawno nie zaznały smaku zwycięstwa. Pod tym znakiem stoi to starcie. Z tym, że licznik u gospodarzy stanął do tej pory na pięciu meczach bez wygranej, a u gości ten licznik wskazuje dziesięć kolejnych pojedynków bez kompletu na koncie. W lepszej sytuacji jest Widzew, ale czy podoła roli faworyta, czy może Stal pod wodzą trenera Kamila Kieresia w końcu zainkasują trzy punkty? Jedno jest pewne, nudy na pewno nie będzie.

Pogoń Szczecin – Cracovia Kraków godz. 17:30

Trzeci mecz dnia i kolejne starcie z wieloma podtekstami. Pogoń podejmie Cracovię, która od pięciu spotkań nie zaznała smaku zwycięstwa. Portowcy za to po dwóch remisach postarają się przy swojej publiczności o wygraną. W końcu dalej są w walce o podium i europejskie puchary, a by móc spełnić ten cel, to trzeba solidnie punktować. Pasy nie tracą do nich dużo. Poza czołową dwójką w lidze panuje ścisk i mocna końcówka może sprawić, że dany klub może w lecie cieszyć się europejską przygodą. Tak więc jest o co grać, jest o co walczyć. Gospodarze przed starciem mają spory ból głowy z uwagi na to, że nie będą mogli prawdopodobnie skorzystać z dwójki swoich napastników. Luka Zahović pauzuje za kartki, a Pontus Almqvist walczy z czasem z uwagi na uraz odniesiony w starciu z Lechem. Ostanie trzy bezpośrednie pojedynki pomiędzy Pogonią, a Cracovią kończyły się remisami 1:1, jak będzie dzisiaj?

Lech Poznań – Warta Poznań godz. 20

Derby Poznania, to jedyne takie starcie w tym sezonie, w którym dwa zespoły z tego samego miasta rywalizują ze sobą najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Po tym jak spadła Wisła Kraków, to starcie, pomiędzy Lechem i Wartą najbardziej elektryzuje i dzieli mieszkańców stolicy Wielkopolski. Wszakże wszystkie pięć ostatnich bezpośrednich starć wygrał Kolejorz, to podopieczni trenera Szulczka nie stoją na straconej pozycji. Stoją nie tylko przed szansą zabrania punktów Lechowi, ale i mogą włączyć się do walki o podium i puchary, co przy takim budżecie i takiej kadrze budzi ogromny podziw. Warciarze lepiej radzą sobie na wyjazdach. Na trzynaście potyczek zgromadzili 23 oczka. Przy Bułgarskiej zrobią wszystko, by wzbogacić się o kolejne cenne punkty. Na papierze faworytem jest Lech, ale Ekstraklasa pisze różne scenariusze. Boisko jak zwykle zweryfikuje i pokaże, kto bardziej zasługuje na komplet. Obyśmy w ten wielki dzień byli świadkami, wielkich emocji i wielkich spotkań.