W pierwszym sobotnim spotkaniu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy Warta Poznań podejmie Śląsk Wrocław. Będzie to pojedynek 7 z 8 zespołem ligi. Oba zespoły mają jeszcze szanse na zajęcie czwartego miejsca, dającego prawo gry w eliminacjach Conference League, ale żeby zachować szanse to muszą dziś wygrać.

Podopieczni Piotra Tworka są rewelacją rozgrywek. Przed sezonem Warta była przez większość ekspertów skazywana na pewny spadek, a dziś ma realne szanse na awans do Europejskich Pucharów. Na czym polega fenomen tego zespołu? Przede wszystkim Warta jest bardzo dobrze zorganizowana w obronie, ten zespół zna swoje mocne i słabe strony, trener Tworek dobrze dobiera taktykę pod dany zespół, a atmosfera w zespole jest podobno świetna. Dodatkowo takie transfery jak Baku czy Ivanov spowodowały, że Warta po przerwie zimowej stała się jeszcze groźniejsza. Biorąc pod uwagę 10 ostatnich meczy beniaminek z Poznania to czwarty zespół ligi. W meczu ze Śląskiem nie zagrają Fiedosiewicz i Kieliba, którzy są kontuzjowani, wątpliwy jest występ Kopczyńskiego.

Śląsk ma teoretycznie jeszcze szanse na zajęcie czwartego miejsca, ale wydaje się, że jest to mało prawdopodobne, ponieważ gra podopiecznych Jacka Magiery nie zachwyca. Na ostatnie pięć spotkań w lidze Śląsk wygrał tylko jedno. Dodatkowo kuleje gra na wyjeździe. Zespół z Wrocławia jest 14 zespołem jeśli chodzi o ilość punktów w roli gości. Dwa ostatnie spotkania to też brak goli Śląska, a z dobrze zorganizowaną w obronie Wartą też nie będzie łatwo o zdobycz bramkową. Mimo wszystko na ten moment ósmy zespół ligi ma takie indywidualności jak Exposito, Mączynski czy Sobota, że wydaje się, że podopieczni trenera Magiery są w stanie wygrać dzisiejsze spotkanie i w ostatniej kolejce realnie walczyć o czwarte miejsce. W meczu z Wartą nie zagra Cotugno, Golla i Wilusz, którzy są kontuzjowani.

Sędzią spotkania będzie Paweł Gil z Lublina.