zapo

Przerwać złą passę

W piątek o godzinie 18:00 Bruk-Bet Termalica Nieciecza zmierzy się na swoim terenie z Zagłębiem Lubin. Spotkanie zapowiada się bardzo interesująco, ponieważ gospodarze zrobią wszystko, żeby przerwać złą passę. Miedziowi natomiast, postarają się podtrzymać serię zwycięstw.

Piłkarze Termaliki nie mogą być zadowoleni po dwóch pierwszych kolejkach Lotto Ekstraklasy. Nie udało im się zdobyć nawet punktu, mimo że nie odstawali od swoich rywali. W pierwszej kolejce przegrali na własnym boisku z Jagiellonią Białystok po rzucie karnym, a w spotkaniu z Wisłą Kraków stracili decydującego gola na chwilę przed ostatnim gwizdkiem sędziego.

Ocena spotkania na gorąco jest trudna. Ten mecz nas wiele nauczył. Zwłaszcza tego, że jeżeli gra się dobrze z lepszym od siebie przeciwnikiem, to nie wolno tego meczu przegrać w 90. minucie. Należy szanować, co się ma. – powiedział na konferencji prasowej po meczu z Wisłą trener SłoniKolejną lekcją jest to, że powinniśmy podejmować lepsze decyzje. Z tymi dobrymi decyzjami będzie najłatwiej, z dnia na dzień będziemy coraz mocniejsi – dodał Mariusz Rumak.

W ekipie Słoników musi być więc spore rozczarowanie i chęć zaprezentowania prawdziwej jakości, która niewątpliwie drzemie w zespole.

W zupełnie innej sytuacji jest zespół Zagłębia, który zdołał zgromadzić komplet punktów. Podopieczni Piotra Stokowca uporali się z Koroną Kielce, lecz prawdziwy charakter pokazali dopiero w Derbach Dolnego Śląska. Przez całą drugą połowę grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Jakuba Tosika, a mimo to zdołali wydrzeć przeciwnikom 3 punkty. Gola dla Miedziowych zdobył Jakub Świerczok, który wykorzystał świetne dośrodkowanie Starzyńskiego i niepewną interwencję Wrąbla. To pierwsza bramka strzelona przez napastnika dla Zagłębia w oficjalnym meczu.

Cieszę się, że ten mecz się tak zakończył. Myślę, że to nagroda dla nas za konsekwencję, wytrwałość i dobór taktyki do tego, co się wydarzyło w tym meczu. – powiedział Stokowiec po meczu ze Śląskiem – Takimi meczami pisze się historię. Myślę, że kibice z wielką przyjemnością opuszczali dzisiaj stadion. – dodał trener.

Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że w drużynie z Niecieczy gra od tego sezonu Łukasz Piątek. Defensywny pomocnik do niedawna reprezentował barwy lubinian, z którymi święcił spore sukcesy, jak choćby awans do europejskich pucharów. W nowym zespole Piątek szybko zyskał szacunek kolegów, gdyż to właśnie jemu powierzona została opaska kapitańska.

Arbitrem spotkania będzie Paweł Gil.