statystykirakow

Pierwsza porażka Radomiaka u siebie w tym sezonie

Radomiak Radom przegrał 0:1 z Rakowem Częstochowa w hicie 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Zwycięskiego gola dla gości zdobył w 13 sekundzie spotkania Papanikolaou precyzyjnym strzałem przy słupku zza pola karnego.

Pierwsza akcja spotkania i gol dla gości, nie tak wyobrażali sobie początek meczu gospodarze, pozytywem było to, że mieli całe spotkanie na ewentualne odrobienie strat. Radomiak próbował, zwiększał tempo, na indywidualne akcje na skrzydłach decydowali się Abramowicz i Leandro. Pojawiały się sytuacje, ale nie były one stuprocentowe. Raków po raz kolejny bardzo dobrze bronił i co jakiś czas wyprowadzał groźne kontry. Ten mecz miał swoje fazy, raz przeważali gospodarze, a raz goście. W spotkaniu pokazano aż 9 żółtych kartek, pokazuje to, że w tym meczu była bardzo twarda gra i wysokie tempo, ponieważ zdarzało się, że zawodnicy nie nadążali i musieli wykonać faul taktyczny żeby udaremnić groźną akcje rywali za co pokazana była żółta kartka. Szybka bramka dla Rakowa ustawiła to spotkanie, ponieważ to Radomiak był zmuszony otworzyć się przez co pojawiały się okazje do skontrowania. Inaczej mecz mógłby potoczyć się gdyby to gospodarze szybko zdobyli gola, ponieważ wtedy pojawiały by się większe przestrzenie na skrzydłach co mogliby wykorzystać Abramowicz czy Leandro, a tak to Raków zostawiał mało miejsca i poza chwilowymi gorszymi fragmentami meczu kontrolował to spotkanie mimo prób noszonych przez żywiołowy doping piłkarzy Radomiaka. Goście w dwóch spotkaniach nie stracili choćby gola. Podopieczni Marka Papszuna pokazują po wznowieniu rozgrywek, że są w dyspozycji pozwalającej włączyć się do walki o mistrzostwo. W następnej kolejce Radomiak podejmie na wyjeździe Wartę Poznań, natomiast Raków zmierzy się także na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.