staty zaglebie

Odwilż w Płocku

Wisła Płock odniosła pierwsze zwycięstwo w tym roku.  Dziś wygrała z Zagłębiem Lubin 2:1. Strzelcami bramek dla gospodarzy byli Jose Kante i Giorgi Merbaszwili. Po stronie gości bramkę zdobył Martin Nespor.

Pierwszy strzał w meczu oddało Zagłębie Lubin. Po ciekawie wykonanym rzucie rożnym  w 4 minucie strzał z linii pola karnego oddał Filip Jagiełło. Strzał jednak prosto w bramkarza Nafciarzy , Seweryna Kiełpina.Minutę później groźnie wyglądający strzał oddał Merbaszwlil, pomocnik zauważył nieco wysuniętego bramkarza miedziowych i próbował go zaskoczyć. Piłka jednak mija o kilka metrów bramkę. W odpowiedzi szybko rozpoczęta gra od bramki Polaczka i strzał  z lewej strony boiska, na rzut rożny paruję piłkę  Kiełpin.

15 minuta to uderzenie Arkadiusza Recy po dośrodkowaniu Merbaszwilego  . Strzał z pięciu metrów młodego pomocnika Wisły Płock trafia prosto w bramkarza Zagłębia. Goście strzelają w 20 minucie bramkę na jeden do zera. Dośrodkowanie z rzutu wolnego z lewej strony boiska w wykonaniu Filipa Starzyńskiego, trafia prosto na głowę Martina Nespora. Ten stojąc tyłem do bramki lekko musnął piłkę która wpada do bramki. Osiemnaście minut później zdeterminowani Nafciarze wyrównują wynik spotkania. Jose Kante po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzela swoją trzecią bramkę w tym roku. 43  minuta to fantastyczny strzał Merbaszwilego zza pola karnego. Piłka odbija się od poprzeczki. Pierwsza połowa bardzo ciekawa. Więcej momentów miało Zagłębie , ale po pierwszych 45 minutach na tablicy wyników widniał rezultat 1:1.

Na pierwszy strzał w drugiej połowie musieliśmy czekać do ’63 minuty. Rzut wolny z linii pola karnego i Filip Starzyński przenosi piłkę wysoko nad poprzeczką. Wcześniej dużo walki i dobra gra w obronie obydwu zespołów.Dwie minuty później Janoszka z ostrego kąta prosto w Seweryna Kiełpina. Mimo upływającego czasu oba zespoły bardzo dobrze zdyscyplinowane taktycznie , co wyraźnie wpływa na małą liczbę strzałów. 76 minuta uderzenie Merbaszwilego , bardzo niecelne , kilka metrów nad poprzeczką Polacka. Znów Nafciarze niepokoją obronę Zagłębia w 80 minucie. Po strzale Kante , piłka mija słupek o pół metra. Minutę później znów napastnik Wisły Płock strzela głową. Tym razem niecelnie. Początek ostatniego kwadransu zdecydowanie dla Nafciarzy. W wyniku tej przewagi w 86 minucie bardzo ładną bramkę dla Wisły strzela  Merbaszwili. Nafciarze już do ostatniego gwizdka sędziego utrzymali dla siebie korzystny wynik, odnosząc przy tym pierwsze zwycięstwo w tym  roku.