ZAPNIE

Niedziela pod znakiem hitu kolejki w Szczecinie

Czas na kolejną niedzielę w ekstraklasowym wydaniu. Najpierw karuzela zawita do Legnicy, potem zakotwiczy w Szczecinie, by na koniec zatrzymać się w pod Wawelem. Tak więc można spodziewać się masy emocji i gradu bramek, a my z tego miejsca zapraszamy na krótką zapowiedź.

Miedź Legnica – Jagiellonia Białystok godz. 12:30

W tym pojedynku spotkają się dwie wygłodniałe drużyny. Zarówno goście jak i gospodarze łakną kompletu. Tak więc kto po niego sięgnie? Ciężko wskazać tu na wyraźnego faworyta. Jeszcze przed sezonem w ciemno typowało by się, że to Jagiellonia powinna wygrać. Życie piszę różne scenariusze. Białostoczanie grają koszmarnie na wyjazdach. W obecnych rozgrywkach może przegrali tylko trzy razy, ale przy ani jednym zwycięstwie i ośmiu remisach, to już za optymistycznie się nie prezentuje. Ba, w lidze tylko podopieczni Macieja Stolarczyka nie zainkasowali choćby jednego kompletu na obczyźnie! Można śmiało zadać sobie pytanie, kiedy jak nie teraz?! Legniczanie grają  nieźle w tym roku. Jednak jeśli chcą się utrzymać, to jednak wciąż za mało. Spotkanie z rywalami z Podlasia, to kolejna rywalizacja o sześć oczek, w tabeli za dużo ich nie dzieli, tak więc jest o co grać.

Pogoń Szczecin – Raków Częstochowa godz.15

Bez precedensu absolutny hit kolejki. Z jednej strony Pogoń która szuka w końcu sposobu, na domową z Rakowem. Z drugiej podopieczni Marka Papszuna, którzy są zdecydowanymi liderami ligowej tabeli , a w tygodniu awansowali do półfinału krajowego pucharu. Tak więc z wielu względów szykuje nam się emocjonujące widowisko. Smaczku tej rywalizacji daje postać Jeana Carlosa, który nie tak dawno jeszcze bronił barw Dumy Pomorza. Czy przyłoży rękę do zwycięstwa w Szczecinie? Zobaczymy. Fakty są takie, że gospodarze są na fali wznoszącej, po chwilowym dołku i dwóch porażkach ze Śląskiem i Jagiellonią przyszły zwycięstwa, ale tak naprawdę to z Rakowem czeka ich prawdziwy egzamin dojrzałości. Tu rodzi się pytanie czy Pogoń w końcu dojedzie na mecz z rywalem z najwyższej ligowej półki?!

Cracovia – Śląsk Wrocław godz. 17:30

Na zakończenie weekendu czeka nas pojedynek dwóch drużyn, które po ostatnich meczach mogą czuć spory niedosyt. Cracovia będzie chciała się zrehabilitować po porażce z Piastem, a Śląsk postara się coś sobie udowodnić po kompromitacji w Pucharze Polski z drugoligowcem z Kalisza. Gospodarze na dwa domowe mecze w tym roku, dwa razy wychodzili zwycięsko. W Krakowie bardzo by chcieli zaliczyć hat – trick, notując dziś kolejny komplet. Z ich dzisiejszymi rywalami ostatnio im nie szło. Poprzednie starcia pod Wawelem kończyły się bez wygranej Pasów. Wrocławianie mimo wpadki na pucharowym podwórku, to w lidze ich sytuacja nie wygląda tak źle. Lubią występować w roli underdoga, co dobitnie pokazały potyczki z Lechem czy Pogonią, gdzie zainkasowali komplet oczek. Boisko jak zwykle oddzieli chłopców od mężczyzn i zweryfikuje cele obydwu drużyn, tak więc pozostaje nam tylko czekać na rozwój wypadków, oby to była dobra piłkarsko niedziela.