Lech wraca z Płocka z pełnym koszykiem

Lech Poznań wygrywa w meczu przeciwko Wiśle Płock . Spotkanie zakończyło się rezultatem 0:3. Bramki dla drużyny gości zdobywali  Marcin Robak ( x2 ) i Radosław Majewski.

Pierwszy do sytuacji strzeleckiej doszedł Lech.W 5 minucie meczu. Strzał Łukasza Trałki z 24 metrów zablokowali defensorzy gospodarzy i piłka wyszła na rzut rożny.Następne minuty spotkania to okazje zarówno z jednej i drugiej strony. Żadna z nich niestety nie kończy się strzałem w kierunku bramki.  Zarówno linia obrony Lecha i Wisły gra praktycznie bezbłędnie.  Dopiero w 25 minucie doszło do celnego strzału na bramkę w wykonaniu Marcina Robaka , w wyniku czego strzela bramkę dającą prowadzenie gościom. Uderzenie poprzedziło dobrze wykonany rzut rożny wykonywany przez Bednarka. 6 minut później indywidualna akcja Radosława Majewskiego. Maja mija 2 obrońców Nafciarzy wzdłuż linii  końcowej boiska, akcje kończy strzałem , jednak prosto w Kiełpina. Wisła odpowiada w 32 minucie groźnym strzałem Merebashviliego . Putnocky z trudem paruję futbolówkę na rzut rożny.3 minuty później  Marcin Robak podwyższa wynik spotkania , strzelając swojego drugiego gola w tym meczu . w 38 minucie blisko strzelenia kontaktowej bramki był Przemysław Szymiński. Obrońcy Lecha nie pozwolili mu jednak na oddanie celnego strzału. Chwilę później znów Wisła. Strzał Stefańczyka wysoko nad poprzeczką. 45 minuta to strzał Dominika Kuna , bez problemów wyłapuję go golkiper gości. Doskonała okazja Lecha pond koniec pierwszej połowy. Przejęcie piłki przez Robaka, klepka gości wzdłuż linii pola karnego i z 6 metra wysoko nad poprzeczką strzela Kędziora. Sędzia dolicza do pierwszej połowy 2 minuty. Pierwsza połowa to bardzo dobra gra w wykonaniu Lecha Poznań. Jeżeli gospodarze chcą wyrwać jakąś zdobycz punktową muszą w drugiej połowie pokazać się w dużo lepszej strony.

Lech nie zwalnia tempa. W 51 minucie fantastyczny strzał za około 30 metrów oddaje Radosław Majewski. Kiełpin odprowadza tylko piłkę wzrokiem. Kolejorz prowadzi już w Płocku trzema bramkami. Chwilę później rzut wolny da gości z podobnego miejsca z którego padła trzecia bramka. Piłka jednak po strzale Robaka wysoko nad poprzeczką. Pierwszy kwadrans drugiej połowy to widoczna przewaga Lecha Poznań. Gospodarze nie są w stanie skonstruować żadnej składnej akcji. Dopiero w 67 minucie spotkania , pierwszy strzał w drugiej połowie oddaje Wisła Płock. Rzut rożny w wykonaniu  Furmana, piłka dociera do Byrtka który uderza głową obok bramki Putnocky’iego. Fantastyczna okazja Nafciarzy , rzut wolny dla gospodarzy, w polu karnym duże zamieszanie i piłka trafia pod nogi ustawionego na 11 metrze  Dimitara Ilieva. Futbolówka  minimalnie mija słupek bramki. 10 minut później strzał  z 25 metrów Kostewycza , jednak prosto w ręce Seweryna Kiełpinia. W 84 minucie groźne dośrodkowanie z prawej strony boiska w wykonaniu Kędziory, Kiełpin z problemami wybija piłkę na rzut rożny, Sędzia do drugiej połowy doliczył 3  minuty w których Wisła Płock zdołała oddać celny strzał. Wynik jednak się nie zmienił i ekipa z Poznania zdobywa 3 punkty.