W drugim piątkowym spotkaniu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy Legia Warszawa podejmie przed własną publicznością Wisłę Kraków. Będzie to pojedynek zespołów z dołu tabeli, ponieważ aktualnie Legia to siedemnasty zespół ligi a Wisła piętnasty.

Podopieczni trenera Vukovicia w poprzedniej kolejce po słabym spotkaniu tylko zremisowali z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza i w dalszym ciągu znajdują się w strefie spadkowej. Sytuacja klubu z Warszawy jest coraz trudniejsza, a presja narasta. Poza Josue Legia wygląda w ataku bardzo kiepsko i ma problem ze stwarzaniem sytuacji, dodatkowo coraz częściej pojawiają się nieodpowiedzialne zachowania wśród zawodników, co także utrudnia osiągnięcie dobrego wyniku, przykładem takiego typu zachowania są czerwone kartki dla Legii w dwóch ostatnich spotkaniach tj. dla Boruca i dla Lopesa. Dużo osób jeszcze jakiś czas temu nie brało pod uwagi, że Legia może spaść, ale patrząc na grę tego zespołu po wznowieniu rozgrywek, coraz większą presję, i sytuacje w tabeli ten scenariusz wydaje się coraz bardziej realny. Legie czekają w najbliższych kolejkach mecze z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie, bardzo możliwe, że będą to kluczowe rywalizacje w kontekście tego czy klub z warszawy utrzyma się w tym sezonie w Ekstraklasie. W mecze z Wisłą trener Vuković nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Jędrzejczyka i Kapustki, oraz pauzujących za kartki Boruca, Johansona, Lopeza i Slisza.

„Biała Gwiazda” wyglądała bardzo słabo szczególnie pod względem ofensywnym w dwóch pierwszych meczach po wznowieniu rozgrywek. Wyniki tych dwóch spotkań to dwie porażki za co posadą zapłacił trener Gula. Nowym szkoleniowcem Wisły został Jerzy Brzęczek, który poprowadził zespół z Krakowa w spotkaniu z Górnikiem Łęczna. Nie był to wymarzony debiut byłego selekcjonera Reprezentacji Polski, ponieważ mecz zakończył się bezbramkowym remisem, ale było widać sporą poprawę w grze Wisły, brakowało skuteczności i chwilami lepszej decyzyjności pod bramką rywala. Sytuacja Wisły także jest bardzo trudna, ponieważ podopieczni trenera Brzęczka mają tylko punkt przewagi nad strefą spadkową, a w niedalekiej perspektywie mecze z Lechią Gdańsk, Lechem Poznań i Pogonią Szczecin, bardzo ważne więc jest zwycięstwo w Warszawie co może dać lekki oddech w walce o utrzymanie i poprawić sferę mentalną przed zbliżającymi się bardzo ciężkimi spotkaniami. W spotkaniu z Legią trener Brzęczek nie będzie mógł jeszcze skorzystać z wracającego do treningów z zespołem Urygą i kontuzjowanych Błaszczykowskiego i Plewki.

Początek spotkania o 20:30. Sędzią meczu będzie Piotr Lasyk.