piacra

Czy pogrążona w kryzysie Cracovia, będzie w stanie przeciwstawić się Piastowi?

W pierwszym piątkowym spotkaniu w ramach 22 kolejki PKO BP Ekstraklasy Piast Gliwice podejmie na swoim terenie Cracovię. Dla pierwszego z wymienionych zespołów to doskonała okazja, by podgonić czołówkę, a dla Pasów okazja na przełamanie na które czekają od grudnia. Mecz poprowadzi sędzia Bartosz Frankowski, a początek zaplanowano na godzinę 18.

Przechodząc do drużyny Waldemara Fornalika, trzeba nie tylko pochwalić drużynę, za zdobycie 10 punktów w ostatnich czterech kolejkach, należy wspomnieć również o genialnej formie gliwickiego bramkarza Frantiska Placha. Jego forma imponuje, a interwencja z meczu z Lechem odbiła się szerokim echem na całym piłkarskim świecie. Z tak szczelną i dobrą obroną Piast może myśleć spokojnie, o czymś więcej niż czołowa ósemka na koniec. Są przecież w grze w Pucharze Polski, ale sytuacja w tabeli mimo niekorzystnej, sprawia, że sen o czołowej trójce, nie jest wcale nierealny. Gliwiczanie na pewno mają w pamięci jesienną porażkę w Krakowie i zrobią wszystko, by w Gliwicach zgarnąć pełną pulę i zbliżyć się do podium.

Przechodząc teraz do podopiecznych Michała Probierza, to poza półfinałem Pucharu Polski, ciężko doszukać się pozytywów. Owszem ich gra mogła ostatnimi czasy zachwycać, a transfer Kuby Koseckiego można śmiało skategoryzować jako istotne wzmocnienie i tak egzotycznej kadry. Jednak za styl punktów nie dają i trzeba je sobie wyrwać na boisku, a o te punkty w szeregach Cracovii niezwykle ciężko. W tym roku zainkasowali ledwie 4 punkty na siedem kolejek, co spędza sen z powiek w Krakowie. Mało tego goście ostatni raz w Gliwicach wygrali w 2015 roku. Na plus jednak można dodać, że każda pozytywna czy negatywna seria kiedyś się kończy, a nie od dziś wiadomo, że w polskiej Ekstraklasie wszystko jest możliwe. Warto dodać, że Piast w tym roku u siebie punktuje, co najwyżej słabo.  Biorąc pod uwagę mecze domowe, gliwiczanie zajmowali by dopiero 14 pozycję. Jest to szansa dla Cracovii, by w końcu wygrać, oczyścić atmosferę, a przede wszystkim odbić się od strefy zagrożenia, gdyż rywale  w miejscu nie stoją.