legpog

Czas na pojedynek na szczycie tabeli

W drugim sobotnim starciu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy czeka nas mecz dwóch czołowych drużyn ligi, bowiem liderująca Legia Warszawa na swoim boisku podejmie wicelidera, Pogoń Szczecin. Pierwszy gwizdek sobotniego hitu kolejki wybrzmi równo o 17:30, a sędzią głównym meczu przy Łazienkowskiej będzie Szymon Marciniak.

Do tego spotkania nie należy specjalnej otoczki. Nikogo nie trzeba przestawiać. Już same miejsca w  tabeli podgrzewają atmosferę przed pierwszym gwizdkiem. Dla obu zespołów będzie to powrót po przerwie na kadrę. Zarówno w barwach gospodarzy jak i przyjezdnych są reprezentanci różnych krajów, zakątków świata, w przypadku Legii oczywiście, tychże reprezentantów jest więcej jak to zazwyczaj bywa. Zobaczymy jak ta przerwa wpłynęła na podopiecznych Czesława Michniewicza i Kosty Runjaicia.

W ostatnim czasie „Wojskowym” nie szło w meczach z Portowcami. Bilans ostatnich pięciu spotkań to 3 zwycięstwa gości oraz dwa remisy. Statystyki nie grają, to tylko ciekawostka, liczy się tu i teraz, mentalność oraz dyspozycja dnia. Pogoń jest rewelacją rozgrywek i wydaję się, że tylko oni pozostali teoretycznie w walce o mistrza. Strata siedmiu oczek jest duża, jednak możliwa do odrobienia. Nie raz między innymi udowodniali to Legioniści. Dla gości to mecz za sześć punktów i jeśli w Warszawie ulegną to gospodarze będą mieć tytuł już praktycznie w kieszeni. Oczywiście Pogoni zostaje walka o drugie miejsce, a dla nich same drugie miejsce po dwudziestu latach to by było coś wielkiego. Jednakże nikt tu nie jest minimalistą i do póki jest nadzieja to Portowcy nie złożą broni, w walce o marzenia.

W tym meczu w szeregach gości nie ujrzymy Rafała Kurzawy, który nie znalazł się w kadrze z powodu problemów mięśniowych. Legia wyjdzie natomiast w możliwie najsilniejszym składzie, także przed nami szykuje się intersujące sobotnie popołudnie z polską piłką, niech wygra lepszy!