Bezbramkowy remis Lecha

Lech Poznań bezbramkowo zremisował z FC Utrecht w pierwszym meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Europy. Mecz rozgrywany był w Holandii, ale polski zespół pozostawił po sobie dobre wrażenie i może z nadziejami oczekiwać spotkania rewanżowego.

Przed rozpoczęciem rywalizacji trudno było jednoznacznie wskazać faworyta, a czwartkowy wieczór potwierdził zbliżony poziom sportowy drużyn. Mecz nie obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, przez co spotkanie nie stało na najwyższym poziomie.

Lepsze wrażenie pozostawili po sobie gracze poznańskiego Lecha, którzy zdołali stworzyć kilka groźnych sytuacji. Na uwagę zasługuje szansa Nickiego Nielsena, który w znakomitej sytuacji w polu karnym, trafił wprost w bramkarza gospodarzy. Chwilę później golkipera Utrechtu próbował zaskoczyć Maciej Gajos, lecz udało mu się obronić trudny strzał.

Lech nie dopuszczał do zagrożenia pod swoją bramką. Należy pochwalić obrońców, którzy sprawnie radzili sobie z atakami gospodarzy. Bez zarzutu spisał się również Matus Putnocky, który pewnymi interwencjami nie stwarzał niepotrzebnych szans dla rywali.

Rewanż odbędzie się 3 sierpnia w Poznaniu. Lech może mieć niedosyt, że nie udało strzelić się gola na wyjeździe, ale na pewno nie stoi na straconej pozycji.

SKŁADY:

Utrecht: 1. David Jensen – 17. Sean Klaiber, 2. Mark van der Maarel (85, 15. Robin van der Meer), 14. Willem Janssen, 28. Edson Braafheid – 22. Sander van de Streek, 23. Wout Brama (75, 20. Giovanni Troupée), 18. Urby Emanuelson – 11. Cyriel Dessers (75, 3. Ramon Leeuwin), 10. Zakaria Labyad, 7. Gyrano Kerk.

Lech: 30. Matúš Putnocký – 66. Emir Dilaver, 26. Rafał Janicki, 13. Nikola Vujadinović, 22. Wołodymyr Kostewycz – 17. Maciej Makuszewski (77, 2. Robert Gumny), 7. Maciej Gajos, 6. Łukasz Trałka, 86. Radosław Majewski (85, 18. Mihai Răduț), 16. Mario Šitum – 32. Christian Gytkjær (69, 14. Nicki Bille Nielsen).

żółte kartki: Janssen, Labyad, Emanuelson – Kostewycz, Trałka.

Sędzia: Aleksandar Stavrev (Macedonia).
Widzów: 13 817