Przeglądaj: Strona główna / Plaga remisów i szalony mecz w Chojnicach. Podsumowanie 6. kolejki Nice I ligi

Menu

Skip to content
Header image

Tylko EkstraklasaLogo

Twój portal o Ekstraklasie

Menu

Skip to content
  • Lotto Ekstraklasa
    • Newsy
    • Tabela i terminarz PKO Ekstraklasy
    • Statystyki
      • Klasyfikacja strzelców Ekstraklasy 2025/26
    • Transfery – lato 2025
    • Centralna Liga Juniorów
  • Fortuna 1. Liga
    • Newsy
    • Tabela 1.ligi
    • Terminarz 1.ligi
    • Klasyfikacja strzelców 1. ligi 2025/26
  • Puchar Polski
    • Newsy
  • Europejskie Puchary
    • Conference League
      • Liga Konferencji
    • Liga Europy
    • Liga Mistrzów
  • Reprezentacja Polski
    • Newsy
    • Terminarz
    • Eliminacje Mistrzostwa Świata 2026
    • Liga Narodów 2024
  • Publicystyka
    • Felietony
    • Podsumowania
    • Historia
    • Fanzone
    • Multimedia
  • Galerie

Plaga remisów i szalony mecz w Chojnicach. Podsumowanie 6. kolejki Nice I ligi

Adam Piechowiak | 28 sierpnia 2017 | I liga | 48 wyświetleń | Zostaw odpowiedź

W 6. kolejce Nice 1 ligi aż 7 z 9 spotkań zakończyło się remisami. Jeden mecz miał szczególny przebieg, gdyż padło w nim 7 bramek, a o losach spotkania zdecydowały bramki strzelane w doliczonym czasie przez obydwie drużyny.

Piątek

GKS Tychy 3-3 Podbeskidzie Bielsko-Biała (M. Fidziukiewicz 4, Ł. Bogusławski 84, P. Ćwielong 90 – D. Ilijew 45, P. Tomczyk 63, A. Łuszkiewicz 69 (s))

W piątek odbył się jeden mecz, ale za to jaki. Kibice nie mogli narzekać na brak emocji, natomiast trenerzy nie byli zachwyceni z postawy swoich zespołów w defensywie. Gdy GKS Tychy objął prowadzenie już w 4 minucie za sprawą Michała Fidziukiewicza wydawało się, iż bielszczanie zaliczą kolejny rozczarowujący występ. Jednak tuż przed przerwą wyrównał Bułgar – Dimitar Iliev i mieliśmy remis. Bramka do szatni podziałała motywująco dla Podbeskidzia i w 69 minucie prowadzili już 1-3. W szeregi tyszan wdarła się jednak dekoncentracja i Łukasz Bogusławski strzelił kontaktowego gola q 84 minucie. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, Piotr Ćwieląg wyrwał Podebskidziu zwycięstwo i zapewnił punkt drużynie GKS-u przy uciesze 5077 fanów będących na stadionie.

Sobota

Puszcza Niepołomice 2-1 Wigry Suwałki (D. Ryndak 63, M. Domański 79 – M. Radecki 59)

Kiedy w 59 minucie Mateusz Radecki przełamał trwającą 4 kolejki niemoc strzelecką ekipy z Suwałk, wydawało się, iż zwycięstwo, a przynajmniej jakaś zdobycz punktowa jest jak najbardziej realna. Tylko 4 minuty cieszyli się jednak piłkarze i kibice Wigier, gdyż wtedy wyrównującą bramkę strzelił będący w świetnej formie strzeleckiej Dawid Ryndak. Gracze z Suwałk cofnęli się więc do obrony starając się wywieźć choćby jeden punkt z Niepołomic. Ten plan spalił na panewce w 79 minucie, gdy mocnym strzałem bramkarza Wigier pokonał Maciej Domański. Czarny sen kibiców w Suwałkach trwa więc nadal, a ich pupile zaliczyli już szósty mecz bez zwycięstwa.

Raków Częstochowa 2-2 Zagłębie Sosnowiec (T. Petrášek 57, T. Wróbel 61 – S. Lewicki 28, 36)

W sobotę rozegrano jeszcze jedno spotkanie. Pod Jasną Górę przyjechała drużyna Zagłębia Sosnowiec. Dwie bramki w pierwszej połowie sprawiły, iż raczej nikt nie myślał o szansach beniaminka na jakiekolwiek punkty w tym spotkaniu. Dublet Szymona Lewickiego skompletowany w 36 minucie dał spokój piłkarzom Zagłębia Sosnowiec. Zawodnicy Rakowa postanowili jednak powalczyć przy wsparciu ponad 3 tysięcy sympatyków na własnym boisku. Najpierw głową Tomas Petrasek, a następnie nogą Tomasz Wróbel strzelali dla ekipy gospodarzy. Wynik spotkania został więc ustalony już w 61 minucie i mecz zakończył się remisem, z którego bardziej zadowolony może być Raków Częstochowa.

Niedziela

GKS Katowice 1-1 Odra Opole (T. Midzierski 90 – M. Wodecki 81)

W pierwszej połowie tego pojedynku działo się tyle, iż moglibyśmy napisać tylko, że się odbyła. Na uwagę zasługuje aktywna postawa Filipa Żagiela, młodzieżowca w ekipie Odry, po strzale którego piłka otarła się o poprzeczkę. Na pewno po GKS-ie kibice spodziewali się wiele więcej, a tymczasem katowiczanie zasłużenie stracili bramkę w 81 minucie po strzale Marcina Wodeckiego. Ten gol to wina bramkarza, który wyszedł przed pole karne aby wyekspediować futbolówkę przed siebie, nie trafił w nią jednak i stracił na rzecz napastnika Odry, który przy asyście obrońców skierował ją do siatki. Po tym wydarzeniu gospodarze rzucili się do frontalnych ataków, które przyniosły skutek dopiero w ostatnich sekundach meczu. Wtedy to po zamieszaniu w polu karnym, do siatki futbolówkę skierował Tomasz Midzierski. Remis z beniaminkiem nie jest jednak wynikiem, który satysfakcjonowałby kogokolwiek w Katowicach.

Górnik Łęczna 1-1 Bytovia Bytów (Ł. Wiech 90 – J. Surdykowski 15)

Stracie dwóch drużyn solidnie radzących sobie w tegorocznych rozgrywkach, z których to goście byli wyżej w ligowej tabeli. Okazało się, iż ta pozycja nie była przypadkiem, gdyż to oni przeważali w niedzielnym spotkaniu. Już w 15 minucie objęli prowadzenie za sprawą Janusza Syrdykowskiego, a w 77 napastnik Bytovii mógł podwyższyć na 0-2 i zamknąć sprawę trzech punktów w tym meczu. Stało się jednak coś innego – Surdykowski przestrzelił rzut karny. Jak mawia klasyk – „niewykorzystane sytuacje się mszczą”, tak też było w Łęcznej. W doliczonym czasie gry Łukasz Wiech zdobył gola dla Górnika i pozwolił łęcznianom cieszyć się z jednego, jakże ważnego, punktu dopisanego do ligowej tabeli.

Olimpia Grudziądz 1-1 Stomil Olsztyn (W. Kowal 13 – G. Lech 20 (k))

Dobrze radząca sobie w tym sezonie Olimpia podejmowała grający w kratkę Stomil Olsztyn i to gospodarze wydawali się faworytem tego pojedynku. Zgodnie z oczekiwaniami objęli prowadzenie już w 13 minucie po dośrodkowaniu w pole karne kapitana, Marcina Kaczmarka i strzale głową Wołodymira Kowala. Goście zdołali jednak wyrównać już w 20 minucie po bardzo kontrowersyjnym rzucie karnym. W jedenastkę Olimpii wbiegał Grzegorz Lech, który złapał minimalny kontakt z obrońcą gospodarzy i upadł. Mimo tego, iż był daleko od piłki sędzia zdecydował się na podyktowanie przewinienia. Spotkało to się z falą protestów ze strony graczy występujących w biało-zielonych strojach. Decyzja pozostała jednak niezmieniona i sam poszkodowany pewnie wykorzystał szansę na gola. Szansę na przechylenie szali zwycięstwa na swoją stronę otrzymali gospodarze w 62 minucie meczu. Drugi w tym spotkaniu rzut karny, tym razem w drugą stronę, nie został jednak wykorzystany przez 37-letniego Marcina Kaczmarka. Od 59 minuty, za sprawą czerwonej kartki dla Daniela Mikołajewskiego, Olimpia grała w przewadze jednego zawodnika ale nie zdołała strzelić choćby bramki i zakończyła spotkanie remisem.

Chojniczanka Chojnice 4-3 Ruch Chorzów (A. Ryczkowski 67, R. Grzelak 76, J. Bąk 83, 90 – K. Czajkowski 53, A. Balicki 90, M. Zawal 90)

Niesamowity, szalony mecz miał miejsce w Chojnicach, gdzie Chojniczanka podejmowała Ruch Chorzów. Na pewno było to spotkanie dla widzów o mocnych nerwach, gdyż od 53 minuty do końca meczu padło aż 7 bramek, losy zwycięstwa ważyły się do ostatnich sekund, dodatkowo piłkarze gości nie wykorzystali dwóch rzutów karnych. W 83 minucie Chojniczanka podwyższyła  prowadzenie na 3-1, chwilę po niestrzelonym karnym, i wydawało się, iż to oni zgarną trzy punkty w tym meczu. W doliczonym czasie gry Ruchowi udało się strzelić aż dwa gole i wyjść na remis 3-3. W ostatnich sekundach cały wysiłek piłkarzy gości zniweczył jednak Jakub Bąk i kibice oraz piłkarze na stadionie w Chojnicach oszaleli z radości.

Miedź Legnica 0-0 Stal Mielec

W pierwszej lidze są mecze takie jak Chojniczanka – Ruch i są też takie jak Miedź – Stal. Nie trzeba ukrywać, iż goście przyjechali osiągnąć korzystny rezultat w postaci remisu. Gospodarze kierowani przez będącego ostatnio w dobrej formie Łukasza Gargułę nie byli w stanie sforsować zasieków obronnych rywali. Trener Stali Mielec, Dariusz Nowak, sam z resztą przyznał po spotkaniu jakie zamiary miała jego drużyna – „Miedź gra dobrze, 2 razy szybciej niż w poprzednim sezonie i musieliśmy zostawić na boisku dużo zdrowia, by zdobyć ten punkt”.

Poniedziałek

Pogoń Siedlce 1- 1 Chrobry Głogów (45+1. Żytko – 5. M. Machaj)

W ostatnim meczu tej kolejki lider tabeli przyjechał do Siedlec. Początek meczu z liderem Nice 1 Ligi nie ułożył się po myśli siedlczan. W 4 minucie Daniel Chyła sfaulował we własnej szesnastce Łukasza Szczepaniaka. Sędzia podyktował jedenastkę, która na bramkę zamienił Mateusz Machaj. W 32 minucie Pogoń stworzyła sobie znakomitą okazję do wyrównania. Maciej Wichtowski zacentrował z prawego skrzydła wprost na głowę Grzegorza Tomasiewicza, który nie zdołał pokonać dobrze ustawionego Janickiego. Siedlczanie walczyli do końca pierwszej połowy o odrobienie strat. I dopięli swego. W doliczonym czasie po rzucie rożnym Mateusz Żytko na raty pokonał Janickiego. Do przerwy było 1:1. W drugiej części gry Pogoń prezentowała się zdecydowanie korzystniej od głogowian, ale w kilku akcjach czegoś brakowało. Ostatecznie biało-niebiescy podzielili się punktami z liderem zaplecza ekstraklasy.

I liga | Tagi pierwszaligastylżycia

O autorze

Adam Piechowiak

FOTO

  • Instagram
  • Twitter

Related Posts

W środku tygodnia nie strzelamy, chyba że zza połowy! Podsumowanie 5. kolejki Nice I ligi→

Pierwsza liga to styl życia! Podsumowanie 1. kolejki Nice I ligi→

Jak kluby łączą sport z patologią. Kibice Wisły Kraków od początku sezonu nie mogą jeździć na mecze wyjazdowe. PZPN w tej sprawie milczy→

Awans musi być nasz! Wokół Wisły Kraków nastawienie jest jedno→

  • Duńczyk ma wypełnić lukę po Churlinovie

    1 lipca 2025 / Krystian Mazur
  • Mistrz Polski niedługo klepnie powrót wychowanka

    30 czerwca 2025 / Krystian Mazur
  • Nigeryjski skrzydłowy z Kopenhagi jest bliski zasilenia Pogoni Szczecin

    30 czerwca 2025 / Krystian Mazur
  • Lech pozyska wielki talent z młodzieżówki?! Będzie następcą Souzy!

    27 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Marian Huja zagra w Ekstraklasie?!

    27 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Widzew pozyska reprezentanta Albanii?

    27 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Lechia straci swoją gwiazdę? Interesuje się nim Molde!

    27 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Spore osłabienie Cracovii! Odejdzie kluczowy piłkarz!

    27 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Wychowanek Borussi w Radomiaku?

    27 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Fiabema może opuścić Lecha!

    27 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Kurzawa zmienia klub! Zagra w beniaminku!

    27 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Bomba transferowa w Białymstoku! Rekord transferowy!

    27 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Topowy napastnik z Bułgarii zagra w Koronie!

    26 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Ghańczyk z nikąd będzie gwiazdą Piasta?

    26 czerwca 2025 / Dominik Matysiak
  • Korona ubiega Raków w wyścigu o angaż Słoweńca!

    25 czerwca 2025 / Krystian Mazur

Kto zostanie Mistrzem Polski?

View Results

Loading ... Loading ...
  • Polls Archive
  • Facebook
  • Twitter
 
 
 
 

©2012-2025 Tylko Ekstraklasa - Twój portal o Ekstraklasie

Menu