stmrad

Jak Radomiak Radom poradzi sobie w roli faworyta? – Stal Mielec vs Radomiak Zapowiedź

3 ostatnie spotkania Radomiaka to 3 remisy. Ekipę Dariusza Banasika, jak na razie możemy nazywać największym zaskoczeniem sezonu. Jako beniaminek są w stanie przeciwstawiać się ekipą o wiele bardziej jakościowym. Czy poradzą sobie jednak w meczu, w którym są zdecydowanym faworytem?

Stal Mielec to przeciwnik, z którym będzie się musiał zmierzyć jutro Radomiak. Gospodarze ostatnio nie mieli dobrej passy. W dwóch ostatnich spotkaniach stracili aż 6 bramek, a strzelili tylko jedną. Bilans ten lekko mówiąc nie napawa do optymizmu. Mimo wszystko trzeba nadmienić, że Stal grała z Rakowem i Wisłą Karków – klubami, które w tym sezonie wyrastają na jedne z ciekawszych w całej lidze. Z mniejszymi zespołami Mielczanie nie grają tak źle jakby mogło to się wydawać. Wygrana z Górnikiem Łęczną, remis z Termalicą, czy Jagiellonią pokazują, że na tle słabszych ekip drużyna Adama Majewskiego pokazuję pazur.

Po kontuzji do drużyny ostatecznie wrócił Kamil Kościelny, który ma za sobą półroczną przerwę od gry w piłkę. Niestety, gdy dostał szansę w pucharowym meczu z Wisłą Kraków od razu załapał czerwoną kartkę. Zawieszenie to, obowiązuję jednak jedynie w rozgrywkach PP więc bardzo możliwe, że zobaczymy go dziś na murawie. Z powodu kontuzji na boisku nie pojawią się za to Alaksandar Kolev, Marcin Budziński i Maciej Domański.

Radomiak zalicza serie 3 remisów i to 3 zwycięskich remisów z drużynami, dla których zwycięstwo z Radomiakiem było rozpatrywane w kategoriach obowiązku. W ekstraklasie w końcu zaaklimatyzował się Leandro. Brazylijczyk w ostatnich dwóch kolejkach strzelił 2 przepiękne i bardzo ważne gole. Spotkanie ze Stalą to jednak pierwszy mecz drużyny z Radomia, w którym jest ona rozpatrywana w kategorii faworyta. Nic w tym dziwnego – Stal Mielec to jedne z głównych kandydatów do spadku, a Radomiak od początku odkleił tą łatkę, która często mimowolnie przylepiana jest beniaminkom.  Po 8 kolejkach zajmują stosunkowo wysokie 10 miejsce, ale patrząc na ich grę można się spodziewać, że celują nawet wyżej. Praktycznie nie brakuje im niczego, żeby stać się nową Wartą Poznań. Moim zdaniem ich kadra jest nawet dużo lepsza niż ta, którą dysponował Piotr Tworek. Jest to potencjał, którego po prostu nie można zmarnować więc mecze z przeciwnikami pokroju Górnika Łęczna, czy Stali Mielec muszą kończyć się zwycięstwem chociaż zapewne nie będzie to łatwe. Drużyny takie w Radomiaku wciąż upatrują szansy na urwanie punktów, punktów, które pod koniec sezonu mogą się okazać dla nich na wagę złota.

Radomiak również zmaga się z kilkoma urazami. Jutro nie wystąpią dwa nowe nabytki gości – Rhuan i Goncalo Silva. Brak pierwszego niewiele zmienia – i tak nie był przygotowany do gry pod względem fizycznym, ale Silva za to miał świetne wejście do zespołu i dał ogromny przywilej rotacji w środku obrony. Jego absencja, nie jest aż tak widoczna z powodu dobrej dyspozycji duetu Rossi-Cichocki, ale po powrocie jego pozycja w klubie na pewno będzie bardzo istotna.

Czy Stal urwie punkty Radomiakowi? Jak goście poradzą sobie w roli faworyta? Tego wszystkiego dowiemy się już jutro.

Sędzia: Piotr Lasyk
Stadion: Stadion MOSiR (Mielec)

Transmisja: 15:00 CANAL+ Sport 3 (Pol), CANAL+ Sport (Pol)