Przeglądaj: Strona główna / W Białymstoku miało być przełamanie, jest płacz.

Menu

Skip to content
Header image

Tylko EkstraklasaLogo

Twój portal o Ekstraklasie

Menu

Skip to content
  • Lotto Ekstraklasa
    • Newsy
    • Tabela i terminarz PKO Ekstraklasy
    • Statystyki
      • Klasyfikacja strzelców Ekstraklasy
    • Transfery – lato 2023
    • Centralna Liga Juniorów
  • Fortuna 1. Liga
    • Newsy
    • Tabela 1.ligi
    • Terminarz 1.ligi
    • Klasyfikacja strzelców 1. ligi
  • Puchar Polski
    • Newsy
  • Europejskie Puchary
    • Liga Konferencji
    • Liga Mistrzów
  • Reprezentacja Polski
    • Newsy
    • Terminarz
    • Eliminacje Euro 2024
  • Publicystyka
    • Felietony
    • Podsumowania
    • Historia
    • Fanzone
    • Multimedia
  • Galerie
1efff2da35a43

W Białymstoku miało być przełamanie, jest płacz.

Adam Piechowiak | 2 październik 2015 | Ekstraklasa, Mecze | 10 wyświetleń | Zostaw odpowiedź

Dwie zupełnie odmienne połowy w Białymstoku i pierwsze wyjazdowe zwycięstwo Lechii w tym sezonie. Jagiellonia przed przerwą na mecze reprezentacji nie wychodzi z dołka i przedłuża swoją serię do trzech przegranych meczów. 

Chłodny wieczór na stadionie przy ulicy Słonecznej miał być okazją do przełamania Jagiellonii Białystok, która od dwóch ligowych spotkań nie potrafiła zdobyć trzech punktów. W tym celu trener gospodarzy zdecydował się na trzy zmiany w stosunku do poniedziałkowego meczu i na boisku pojawili się Piotr Tomasik, Rafał Augustyniak i Taras Romańczuk. Opiekun gości również zdecydował się na kilka zmian, z czego kluczową było wystawienie od początku Michała Maka, zamiast Bruno Nazario.

Pierwsza część spotkania to koncert zmarnowanych szans Jagiellonii. Żółto-Czerwoni ambitnie rozpoczęli spotkanie nie dając gościom z Gdańska dojść do sytuacji bramkowej. Za to piłkarze Michała Probierza często znajdowali się w polu karnym Lechii, ale pożytku z tego było tyle co nic. W 15. minucie rzut wolny wykonywał Piotr Tomasik, ale strzał Sebastiana Madery minął bramkę Marko Maricia. Jedenaście minut później świetnym podanie obsłużony został Fedor Cernych, który co prawda minął Rafała Janickiego, ale jego strzał wylądował na słupku bramki gości. Pięć minut później Konstantin Vassiljev posłał piękne prostopadłe podanie do Piotra Grzelczaka, który w sytuacji sam na sam z Mariciem fatalnie spudłował. Kiedy część białostockich kibiców wyszła do bufetu w 45. minucie Janicki fauluje w polu karnym Maderę i sędzia Szymon Marciniak podyktował rzut karny. Jednak nawet takiej świetnej okazji do zdobycia bramki nie wykorzystał Vassiljev, który strzelił wprost w Maricia.

Gospodarze na przerwę schodzili bardzo niepocieszeni, bo powinni prowadzić co najmniej dwiema bramkami i mieć już ten mecz pod własną kontrolą. Szczególnie, że goście z Gdańska nie prezentowali w pierwszej części gry wybitnego poziomu.

W drugiej połowie role odmieniły się. To goście z większym zaangażowaniem wyszli na ostatnie trzy kwadranse, zaczęli mądrzej rozgrywać piłkę i byli do bólu skuteczni. W 66. minucie pierwszą groźną akcję stworzyli sobie goście i zdobyli bramkę. Grzegorz Kuświk dośrodkował piłkę z prawego skrzydła, Mak uprzedził Modelskiego i pokonał Drągowskiego. Dziesięć minut później kolejna sytuacja i kolejny gol. Maciej Makuszewski przy biernej asyście Modelskiego oddał mocny strzał i nie dał żadnych szans Drągowskiego. Dzieła zniszczenia w ostatniej minucie dopełnił Kuświk, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Borysiuka.

Piłkarze Michała Probierza zagrali kompletnie dwie odmienne połowy. W pierwszej powinni strzelić bramki i mieć przewagę nad gośćmi, w drugiej oddali pole gry lechistom nie stwarzając żadnej okazji pod bramką Maricia. Podopieczni von Heesena pokazali w drugiej połowie dojrzalszy futbol i wypunktowali Żółto-Czerwonych.

Ekstraklasa, Mecze | Tagi ekstraklasa, Jagiellonia Białystok, Lechia Gdańsk, probierz

O autorze

Adam Piechowiak

FOTO

  • Instagram
  • Twitter

Related Posts

piłkaMADEJka #44 – Ekstraklasowy rollercoaster→

piłkaMADEJka #43 – Sędziowska czarna seria→

piłkaMADEJka #42 – Koniec z przekładaniem spotkań→

piłkaMADEJka #41 – Kolejka bez pucharowiczów→

  • legia

    Medaliści w akcji

    1 październik 2023 / Krystian Mazur
  • Exposito, Dagerstal

    Jakie rozstrzygnięcia przyniosą sobotnie mecze 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy?

    30 wrzesień 2023 / Kamil Wasiek
  • piłka

    MADEJka #44 – Ekstraklasowy rollercoaster

    27 wrzesień 2023 / Piotr Madej
  • piłka

    MADEJka #43 – Sędziowska czarna seria

    20 wrzesień 2023 / Piotr Madej
  • niedziela

    Niedziela z Ekstraklasą pod znakiem Derbów Poznania

    17 wrzesień 2023 / Krystian Mazur
  • polska

    Nie robię nic, ale jest dobrze. Nie wiem, ale jest wyśmienicie

    11 wrzesień 2023 / Aleksander Domański
  • piłka

    MADEJka #42 – Koniec z przekładaniem spotkań

    6 wrzesień 2023 / Piotr Madej
  • legia

    Portugalczyk krok od Legii

    3 wrzesień 2023 / Krystian Mazur
  • zapowiedziNE

    W niedziele czekają nas cztery spotkania PKO BP Ekstraklasy

    3 wrzesień 2023 / Kamil Wasiek
  • zapowiedziPIAPAIPA

    Czy siódma kolejka będzie szczęśliwa dla beniaminków?

    1 wrzesień 2023 / Krystian Mazur
  • liga mistrzów

    Ostatni krok w drodze po marzenia!

    30 sierpień 2023 / Krystian Mazur
  • relacja_pogon

    Czas nadrobić zaległości, Pogoń podejmie rozpędzoną drużynę Śląska

    30 sierpień 2023 / Krystian Mazur
  • piłka

    MADEJka #41 – Kolejka bez pucharowiczów

    30 sierpień 2023 / Piotr Madej
  • Glik

    Bomba transferowa w Krakowie! Zasłużony kadrowicz zasili Pasy?!

    28 sierpień 2023 / Krystian Mazur
  • zapowiedziPIA

    Kto zwycięży w piątkowych spotkaniach 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy?

    25 sierpień 2023 / Kamil Wasiek

Kto zostanie Mistrzem Polski?

View Results

Loading ... Loading ...
  • Polls Archive
  • Facebook
  • Twitter
 
 
 
 

©2012-2023 Tylko Ekstraklasa - Twój portal o Ekstraklasie

Menu