OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Trenerzy po meczu Lechia Gdańsk – Legia Warszawa

Trener Jerzy Brzęczek: –  Przede wszystkim myślę, że to było dobre spotkanie i gratuluję chłopakom dobrej gry. Przez całe 90 minut staraliśmy się wygrać. W pierwszej połowie zdecydowanie przeważaliśmy, a w drugiej obie drużyny miały swoje szanse. Choć padł bezbramkowy remis, to uważam, że całe spotkanie było naprawdę ciekawe. Po ostatnim gwizdku cieszyliśmy sięprzede wszystkim z dobrej gry, mając w pamięci to, że zaczynaliśmy rundę wiosenną na 14. pozycji a obecnie każda, nawet najmocniejsza ekipa musi obawiać się z nami gry.

Trener Henning Berg: Jesteśmy zawiedzeni, że nie wygraliśmy meczu. Byliśmy lepszą drużyną, szczególnie w drugiej połowie. W pierwszej połowie nie zagraliśmy dobrze, Lechia zastosowała na nas duży pressing, musieliśmy się bronić we własnym polu karnym. Nie rozumiem, czemu piłkarze Lechii byli tacy zadowoleni po meczu – przecież stracili szanse na grę w europejskich pucharach. Może cieszyli się z tego, że my nie wygraliśmy? Jestem  rozczarowany meczem i wynikiem w Zabrzu. Górnik bardzo zmienił skład. Nie pojawili się teoretycznie lepsi piłkarze, trener wystawił młodzież, która dotychczas nie grała. Zabrzanie nie zagrali na 100%. Dziwię się, że zespoły nie wystawiają najsilniejszych składów. Mam nadzieję, że Wisła tak zrobi w meczu z Lechem. Wtedy rywalizacja będzie uczciwa. Jeśli natomiast zagrają tak jak Śląsk i Górnik przeciwko Lechowi, będzie im ciężko wygrać. Zrobimy, co możemy, żeby wygrać, le teraz Lechowi brakuje już tylko punktu i to on jest faworytem do mistrzostwa. Każdy trener może wystawić na boisko, kogo chce, ale to niefair, kiedy wymienia się najlepszych zawodników na juniorów. W Anglii za takie coś na końcowym, decydującym etapie rozgrywek, są kary. To trochę dziwne, że Górnik i Śląsk dokonali tylu zmian – z pewnością chcieli wygrać, ale w takiej sytuacji jest to trudniejsze. Dziwię się, że nie było żadnych dyskusji na temat takich sytuacji. Oczywiście, my też dokonywaliśmy sporych rotacji, ale zdarzało się to na początku sezonu, a poza tym zawsze staraliśmy się, żeby na boisko wychodzili starsi, doświadczeni zawodnicy dla równowagi.