11695440_848935048495549_8116753467932127900_n

NK Celje – nadchodzimy!

Skromna zaliczka przywieziona ze Słowenii przez Śląsk powinna uspokoić sytuację na polskim boisku. Jednak czy 1:0 jest wystarczające? Wystarczy jeden nieostrożny ruch, by doprowadzić do dogrywki lub katastrofalnego odpadnięcia. Tadeusz Pawłowski i jego podopieczni w pierwszym meczu pokazali, że są bardzo ambitni i waleczni, czego nie można było im odmówić oglądając spotkanie. Czy jutro również zobaczymy konsekwentny futbol, obronę wyniku do ostatniego gwizdka, a może absolutną dominację?

W rewanżu wyraźnym faworytem zdaje się być Śląsk Wrocław i to na każdej płaszczyźnie. Zarówno finansowej (portal transfermarkt.pl wycenia polski zespół na 6,45 mln euro, natomiast słoweński na 4,8 mln euro), sportowej (obiekt we Wrocławiu może pomieścić 42.771 osób, w Celje 10.086), jak i medialnej. W poprzednim meczu po golu Picha w 55. minucie Śląsk wywalczył jednobramkową zaliczkę i w Polsce każdy spodziewa się solidnej lekcji piłki w wykonaniu WKS-u.

Śląsk po odejściu Milosa Lacnego, Andrei Ciolaciu, Juana Calahorro, Marco Paixao czy Karola Angielskiego dziury załatał Jackiem Kiełbem oraz niedawno pozyskanym Adamem Kokoszką i Marcelem Gecovem. Z wypożyczenia wrócili Robert Menzel (wcześniej II-ligowa Legionovia Legionowo, odszedł do beniaminka I ligi, Rozwoju Katowice), a także Marcin Przybylski (również Legionovia Legionowo).

Z drugiej strony NK Celje sprzedało Benjamina Verbicia do FC. Kopenhagi za 1,2 mln euro, stracili Mateo Barukcica (NK Krka), Igora Jugovicia (Sherrif Tyraspol, Mołdawia), Maticia Zytko czy Japończyka Yuto Kubo. W ich miejsce zostali sprowadzeni z rezerw HNK Rijeka Mihovil Klapan oraz Matej Mersic, oprócz tego Milan Spremo z Vojvodiny Nowy Sad, Ivan Firer z Rudaru Velenje, Karlo Tezak z NK Zavrc i powracający z wypożyczenia Tilen Pungarsek (NK Mons Claudius). Wydaje się zatem, że więcej stracił słoweński klub niż polski, choć zarobił niemałą sumę za swojego podopiecznego.

We Wrocławiu spotkanie rewanżowe I rundy eliminacyjnej Ligi Europy odbędzie się 9.07.2015 r o godzinie 20:00, a sędzią w tym starciu będzie Ukrainiec Anatolij Żabczenko. Pomagać mu będą Semen Słonczak oraz Ihor Alochin.