RAKZAG

Niepokonane Zagłębie kontra rozpędzony Raków. Kto wyjdzie zwycięsko?

Meczem Rakowa Częstochowa z Zagłębiem Lubin zakończy się 3 kolejka Ekstraklasy. Spotkanie między jak dotąd najlepszą formacją obronną, a rewelacją ubiegłego sezonu, beniaminkiem któremu Ekstraklasa nie był straszna. Kto okaże się lepszy? Czy przebojowość i zadziorność ekipy Marka Papszuna czy słowacka myśl szkoleniowa drużyny prowadzonej przez Martina Sevela? Tego bowiem dowiemy się wkrótce, początek dzisiejszego spotkania w Bełchatowie o godzinie 18.

 

Po falstarcie z pierwszej kolejki i porażce u siebie z Mistrzem Polski częstochowianie nabrali wiatru w żagle. W sumie już w meczu z Legią zagrali bardzo dobre spotkanie i wynik nie odzwierciedlał wtedy tego co działo się na murawie. Teraz można gdybać co by było gdyby, nie czerwona kartka Wilusza. Może teraz byśmy mieli starcie dwóch nie pokonanych drużyn? Tak czy inaczej Raków po pewnych zwycięstwach nad Sandecją Nowy Sącz w Pucharze Polski i wywiezieniu jakże cennych trzech punków po pokonaniu 3:1 Lechii Gdańsk na ich terenie, będzie głodny kolejnego zwycięstwa. Przed nimi wyzwanie nie byle jakie. Zdobycie punktów będzie ciężkie, aczkolwiek po zeszłym sezonie dla drużyny Marka Papszuna nie ma rzeczy niemożliwych. W zeszłym sezonie udowodnili swoją wartość, byli skazywani na porażkę, a tymczasem swoją grą odcisnęli piętno i zasłużyli na szacunek. Ten kto przyjeżdża do Bełchatowa, ten wie, że punkty wywieźć stąd bardzo ciężko i trzeba zagrać bardzo dobre, jak nie perfekcyjne spotkanie.

Drużyna z Lubina jak dotąd jest jedną z 5 niepokonanych drużyn w Ekstraklasie. W poniedziałkowy wieczór zrobią wszystko by ten status zachować. Stracili najmniej bramek w tym sezonie, a grali z nie byle kim. Z kwitkiem odprawili beniaminka z Poznania, natomiast wicemistrz Polski już witał się z gąską, a musiał obejść się smakiem i uznać wyższość Miedziowych. Ekipa Martina Sevela wie jak pokonać Raków Częstochowa na ich terenie. W końcówce ubiegłorocznego sezonu pokonali bowiem na wyjeździe Raków 2:1.

W zeszłym sezonie obie drużyny mierzyły się trzykrotnie. Raz lepszy okazał się Raków, raz Zagłębie, natomiast raz nastąpił podział punktów. Każde spotkanie stało na wysokim poziomie. I tym razem zapowiada się walka o każdą kępkę trawy, o każdy punkt. Jedno jest pewne, będzie się działo i tego spotkania nie można przegapić. Kto wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko? Kto pokaże większą wole walki? Odpowiedzi na te i inne pytania uzyskamy dzisiejszego wieczora.