statystykigórark

Niedosyt na urodziny klubu. Dobre widowisko i podział punktów w Zabrzu

W Zabrzu dostaliśmy dzisiaj podwójne show. Z jednej strony kibice hucznie świętujący 70-lecie swojego ukochanego klubu. Z drugiej naprawdę niezłe widowisko na murawie.

Urodziny mogły być jednak bardzo gorzkie, gdyby nie VAR, który po raz kolejny pokazał, ile dobrego wnosi. Mateusz Młyński wpadł w 80.minucie w pole karne, podryblował i został „wycięty”. Sędzia początkowo wskazał na „wapno”, jednak po konsultacji z wozem zobaczył to, co my widzieliśmy na powtórkach – chwilę wcześniej Adam Danch sfaulował zawodnika gospodarzy, przez co rzut karny nie powinien być odgwizdany.

Na tablicy widniał wtedy wynik 1:1. Strzelanie rozpoczęli gospodarze – rzut rożny, dośrodkowanie Wolniewicza prosto na głowę Daniego Suareza i ten drugi pakuje piłkę do siatki. Wyrównująca bramka padła w 57.minucie – Michał Nalepa fantastycznie uderzył z rzutu wolnego, przez co debiutujący Daniel Bielica musiał wyciągać piłkę z siatki.

Stracona bramka rozjuszyła gospodarzy, którzy za wszelką cenę chcieli wygrać dla swoich kibiców na urodziny klubu, jednak nie udało się strzelić tej decydującej bramki. Świetne okazje mieli Angulo i Jimenez, jednak górą z tych pojedynków wychodził Steinbors.

W samej końcówce piłkę meczową miał też Łukasz Wolsztyński, jednak nie wykorzystał on świetnego dośrodkowania Gryszkiewicza i przestrzelił.

Skończyło się więc na podziale punktów, który nie urządza żadnej z ekip. Gdynianie wciąż pukają do górnej ósemki, zabrzanie wciąż w strefie spadkowej.