korona - bruk staty

Korona przegrywa u siebie

Mecz rozpoczął się od niespodziewanych ataków gości z Niecieczy, którzy nie stworzyli jednak dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Pierwszy celny strzał w tym spotkaniu oddali natomiast gospodarze w 10. Minucie spotkania – Kiełb uderzył prosto w Trele. W 15. Minucie piłkę w pole karne dośrodkował Rymaniak, a tam pokonać bramkarza gości głową próbował Palanca, ale po raz kolejny dobrze w bramce zachował się Trela. W 22. Minucie błąd popełnił Putwicew, piłkę przejął Kiełb i uderzył, ale wprost w bramkarza gości. Następnie tempo meczu opadło. Gra toczyła się w środkowej strefie, a obie drużyny nie mogły przedostać się pod pole karne rywali. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

 

Drugą połowę od ataków rozpoczęła Korona, ale to Nieciecza zdobyła bramkę. Błąd popełnił Borjan, w polu karnym piłkę przyjął Misak i świetnie uderzył, ale do piłki doskoczył Nowak i pokonał bramkarza gopspodarzy. Po tej sytuacji to Korona ruszyła do zdecydowanego ataku. Mimo naporu Korony, to Bruk-Bet tworzył groźniejsze sytuację, ale w bramce dobrze zachowywał się Borjan lub piłkarzom gości brakowało skuteczności. W 75. Minucie podwyższyć wynik mógł Misak, ale w sytuacji sam na sam, uderzył nie celenie. W 83. Minucie fantastyczną okazję do wyrównania miał Palanca, ale w sytuacji sam na sam, uderzył nad bramką. W 93. Minucie piłka znalazła się w bramce gości po strzale Abalo, ale sędzia bramki nie uznał.