LEGOMO

Koniec marzeń Legii o Lidze Mistrzów !!! Czerwień Lewczuka

Już na 2. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów UEFA, Legia Warszawa zakończyła swoją walkę o piłkarski raj. Na Łazienkowskiej mistrz Polski przegrał po dogrywce z cypryjską Omonią Nikozja 0:2 po bramkach Jordi Gomeza z karnego w 93. minucie, oraz Thiago w 107. minucie. Warto odnotować niewątpliwie dwa punkty kulminacyjne meczu. Czerwona kartka Igora Lewczuka z 56. minuty, oraz niepodyktowanie karnego dla Legii po faulu na Jose Kante przy stanie 0:1.

Lista wstydu i upokorzeń w europie się wydłuża. Teraz dopisujemy potęgę piłkarską jaką niewątpliwie jest Cypr. Mecz dobrze rozpoczął się dla gospodarzy. Dwójkowa akcja pary Karbownik – Pekhart powinna zakończyć się bramką, lecz Czech uderzył wysoko nad poprzeczką. Legia stwarzała sytuacje, ale nic konkretnego z tego nie wynikało. W pierwszej połowie goście mogli mówić o dużym szczęściu. Po ostrym faulu Vitora Gomeza na Walerianie Gwilii sędzia podyktował żółtą kartkę. Omonia zaatakowała jeszcze bramkę Legii po indywidualnych błędach Lewczuka, oraz Karbownika i po jednej z tych akcji kapitalną interwencją popisał się Artur Boruc.

Po zmianie stron najlepszą sytuację dla Legii miał Luquinhas, który uderzał głową , lecz piłka trafiła w słupek. W 56. minucie nastąpiła sytuacja, która zadecydowała o przebiegu spotkania. Igor Lewczuk wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę. Po tym zdarzeniu trener Aleksandar Vuković dokonał roszad w składzie. W miejsce Gwilii i Pekharta na boisku pojawili się Mateusz Wieteska i Jose Kante. Od tego momentu Omonia zaczęła atakować i zepchnęła legionistów do defensywy. W kolejnych fragmentach gry kibicom przypomniał się Artur Boruc, który bronił trudne piłki. Groźną sytuacje stworzyła jeszcze Legia za sprawą Mladenovicia, ale strzał został obroniony przez Fabiano. W 90. minutach nie obejrzeliśmy bramek i tym samym szykowaliśmy się do dogrywki.

A ta rozpoczęła się w najgorszy możliwy sposób dla Legii. Artur Jędrzejczyk podciął Durisa w polu karnym, a jedenastkę wykorzystał Jordi Gomez, którego wyczuł Boruc, lecz nie sięgnął piłki. W 100. minucie doszło do dużej kontrowersji. W polu karnym przyjezdnych Jose Kante upadł na murawę i jak pokazały powtórki telewizyjne, spory udział w tym zdarzeniu miał Koussoulos, lecz sędzia pozostał niewzruszony.W 107. minucie decydujący cios wyprowadził Thiago, który wykorzystał dośrodkowanie Asante.

Legia pożegnała się z walką o Ligę Mistrzów, ale nie z pucharami. Przegrani z 2. rundy zagrają w dalszej fazie kwalifikacji do Ligi Europy. Jest czas na to, aby zgrać drużynę i powalczyć o to, aby piłkarska jesień w Europie była także z udziałem polskiej drużyny.

Legia Warszawa: Artur Boruc – Michał Karbownik, Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Filip Mladenović – Maciej Rosołek (78. Bartosz Kapustka), Domagoj Antolić, Bartosz Slisz, Walerian Gwilia (60. Mateusz Wieteska (109. Andre Martins)), Luquinhas – Thomas Pekhart (61. Jose Kante)

Omonia Nikozja: Fabiano – Marinos Tzionis (78. Ernest Asante), Michael Lueftner, Adam Lang, Jan Lecjaks – Vitor Gomes (103. Charis Mavrias), Giannis Koussoulos, Jordi Gomez – Thiago (113. Kiko), Michal Duris, Eric Bautheac (91. Loizos Loizou)

Żółte kartki: Igor Lewczuk, Luquinhas, Bartosz Slisz, Artur Jędrzejczyk – Vitor Gomes, Thiago, Jordi Gomez

Czerwona kartka: Igor Lewczuk (56.) – za dwie żółte

Bramka: Jordi Gomez (93.) – karny, Thiago (107.)