europ

Fantastyczny mecz Lecha, Apollon rozgromiony

Lech Poznań po kapitalnym meczu pokonał na wyjeździe Apollon Limassol 5:0 i awansował do ostatniej rundy Eliminacji Ligi Europy. Bramki dla vice-mistrzów Polski strzelali: dwie Tiba i po jednej Ishak, Kamiński i Sykora.

Przed spotkaniem mimo tego, że to drużyna z Cypru była faworytem to Lech mógł mieć realne nadzieje na awans. Mimo wszystko raczej żaden ekspert, czy kibic piłkarski nie spodziewał się, że podopieczni Dariusza żurawia zagrają tak kapitalny mecz i Apollon zostanie pozbawiony wszystkich argumentów w tym meczu. Zespół cypryjski mocno zaczął to spotkanie i w dwie pierwsze minuty meczu miał dwie groźne sytuacje na zdobycie bramki, ale później to Lech zdominował to spotkanie. Na szczególne wyróżnienie w drużynie Lecha zasłużyli dwaj pomocnicy: Pedro Tiba i Dani Ramirez. Portugalczyk miał w tym spotkaniu dwie bramki, natomiast Hiszpan zaliczył trzy asysty. Na wyróżnienie zasługują wszyscy, wczoraj zawodnicy Lecha grali albo dobrze, albo bardzo dobrze, lub świetnie jak np. wspomniany Tiba i Ramirez. Ciężko doczepić się do jakiegoś elementu wczorajszej gry podopiecznych Dariusza Żurawia, może ewentualnie o zbyt małą koncentrację w pierwszych paru minutach meczu. Dawno zespół z naszej Ekstraklasy nie zagrał w Europejskich Pucharach tak przekonywującego meczu na wyjeździe i nie zdołał tak zdominować przeciwnika, rywala, który może nie jest potęgą europejską, ale na pewno jest drużyną, która regularnie w ostatnich latach grała w Lidze Europy. Trzeba wspomnieć, że cypryjczykom źle ułożył się ten mecz, ponieważ dość szybko z powodu kontuzji boisko musiał opuścić ich bardzo ważny gracz, czyli Dabo, ale najprawdopodobniej on zbytnio nie wpłynąłby na wynik tego spotkania. W 4 rundzie Eliminacji Ligi Europy Lech zmierzy się z Charleroi lub z Partizanem Belgrad, spotkanie tych drużyn odbędzie się dzisiaj. Obie drużyny wydają się mocniejsze od Apollonu, ale na którą z tych zespołów Lech by nie trafił na pewno nie jest bez szans.