ARKWIS

Ciekawie zapowiadające się starcie na zakończenie 16.kolejki

W meczu kończącym 16.kolejkę Lotto Ekstraklasy Arka Gdynia zmierzy się przed własną publicznością z Wisłą Kraków. Obie drużyny w poprzedniej kolejce wygrały: Gdynianie rozbili na wyjeździe Miedź Legnica 4:0, natomiast Wiślacy w ostatniej akcji meczu zapewnili sobie zwycięstwo z Zagłębiem Lubin 3:2.

Arka przystępuje do tego spotkania z dorobkiem 20 punktów i miejscem 9 w ligowej tabeli ze stratą 4 punktów do zamykającego pierwszą ósemkę Lecha Poznań. Kibice Gdynian mają jednak powody do optymizmu przed meczem z Wisłą, ponieważ podopieczni Zbigniewa Smółki prezentują w ostatnich tygodniach niezły futbol. Trenera gospodarzy na pewno cieszy fakt, że w meczu z „Białą Gwiazdą” będzie mógł skorzystać z wszystkich swoich podopiecznych. Przed meczem z Wisłą trener Gdynian komplementował ich rywala.

– W mojej ocenie Wisła Kraków jest czołowym zespołem w Ekstraklasie jeśli chodzi o organizację i kreowanie ataku – powiedział Zbigniew Smółka. Trener Arki wspomniał też, że nie szło im do tej pory dobrze z drużynami z pierwszej ósemki, ale oczywiście chce ten bilans poprawić.

Wiślacy przystępują do tego spotkania po zwycięstwie w niezwykle emocjonujących okolicznościach z Zagłębiem Lubin 3:2, po golu w ostatniej akcji meczu Pawła Brożka. Podopieczni Macieja Stolarczyka przed tą kolejką zajmowali 4.miejsce w ligowej tabeli i przy zwycięstwie z Arką mogliby tą pozycję jeszcze poprawić. Trener Wisły w tym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać z Jakuba Bartkowskiego, który pauzuje za kartki. Zastąpi go najprawdopodobniej ktoś z dwójki Arsenić, Palcić. Maciej Stolarczyk na pytanie dotyczące najbliższych rywali jego zespołu odpowiedział:Trzeba podkreślić, że od początku sezonu zmienił się w Arce trener i zmienił się też ich styl gry. Widać, że jest on efektywnie wdrażany. Już wcześniejsze mecze, jak choćby ten z Pogonią pokazały, że Arka ma duże możliwości i ofensywną grę potrafi przełożyć na wyniki. Mają zawodników usposobionych ofensywnie, jak Janota, jak Jankowski, jak Zarandia i Kolew. Mają argumenty i to są atuty Arki.

W tym sezonie obie ekipy grały ze sobą w pierwszej kolejce rozgrywek. Mecz zakończył się wynikiem 0:0, ale Wisła stworzyła sobie mnóstwo okazji i miała rzut karny, ale nie udało jej się w tym spotkaniu zdobyć 3 punktów.

Sędzią spotkania będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy.