Frankowski chciał kupić Wisłę?

Tomasz Frankowski w rozmowie z polsatsport.pl przyznaje, że przez moment myślał o kupnie Wisły Kraków, ale Bogusław Cupiał nie potraktował poważnie tej możliwości.

 – Od dłuższego czasu, gdy przewijały się informacje o chęci sprzedaży klubu przez jej wieloletniego właściciela Bogusława Cupiała, coś takiego faktycznie przeszło mi przez myśl. W październiku zeszłego roku graliśmy pożegnalny mecz, w którym dawne gwiazdy Wisły ponownie wybiegły na stadion przy ulicy Reymonta. Zbieraliśmy, także pieniądze dla Białej Gwiazdy. Z tego co pamiętam udało się zgromadzić około miliona złotych, dzięki pomocy szczodrym kibicom. Po wspominanym meczu udaliśmy się na imprezę, na której obecny był pan Cupiał. Zadałem mu wówczas nieformalne pytanie dotyczące przejęcia jego klubu. Usłyszałem coś na zasadzie, że jest to poważna zabawka. Ówczesny właściciel jasno dał mi do zrozumienia, że trzeba mieć naprawdę grube pieniądze, żeby odkupić od niego klub – opowiada „Franek”.

– Usłyszałem wprost, że nie stać nas na to! Właściciel potraktował nas z przymrużeniem oka. Gdyby zaproponował poważną rozmowę kilka dni później to jestem przekonany, że oprócz mnie dwóch lub trzech chłopaków z dawnej Wisły poważnie rozważyłoby taki projekt. Jednak nie mam wątpliwości, że na tamten moment Bogusław Cupiał nie był nastawiony na sprzedaż tak bardzo jak w momencie, gdy sprzedał klub Meresińskiemu – dodaje.

źródło: polsatsport.pl