zapowiedzi

Zatrzeć obraz blamażu. Jagiellonia-Wisła Kraków

Dzisiaj ostatnie spotkanie pierwszej kolejki nowego sezonu. Po sezonie zawirowań Jagiellonia podejmie na własnym stadionie Wisłę Kraków, która ma dość rozczarowań. 

W tym roku inauguracja sezonu zaczęła się meczami Pucharu Polski. W Białymstoku tak jak i w Krakowie, kibice poczuli zawód. Duma Podlasia przegrała z Górnikiem Zabrze, a Biała Gwiazda musiała uznać wyższość zawodników KSZO, którzy na co dzień występują w… 3 lidze. O ile na Podlasiu nie powinni odczuwać wielkiego rozczarowania, tak kibice gości mogą czuć się zdruzgotani. Dla przyjezdnych cel jest jeden, odkupić się za kompromitację. 

Podopieczni Bogdana Zająca liczą na powtórkę sprzed roku, gdzie w 1 kolejce pokonali Arkę Gdynia 3:0. Choć minione rozgrywki upłynęły zostawiając nienajlepsze wspomnienia to wciąż ambicje klubu sięgają walki o najwyższe cele. Pomóc w tym mają ruchy personalne. Póki co w drużynie pozostają Jesus Imaz i Taras Romanczuk. Do tego Jagę zasilili ligowi wyjadacze jak Pavels Steinbors czy Błażej Augustyn. Okienko potrwa jeszcze długo, więc trudno przypuszczać jak białostoczanie będą wyglądać w trakcie rozgrywek, niemniej w tej chwili na papierze mogą pokusić się o włączenie do walki o europejskie puchary. 

Inaczej wygląda to po północnej stronie Błoń. Po fatalnej pierwszej części sezonu i znakomitej pogoni pod sterami Artura Skowronka, Wisła Kraków zdołała się utrzymać. I choć ten sezon zapowiadano jako przejściowy to kibice żądają czegoś więcej. Zarząd myśli chyba podobnie, bo na Reymonta ściągnięto interesujące nazwiska. Braki na skrzydłach uzupełnił Yaw Yeboach, emerytowanego Brożka zastąpił Fastos Beqiraj, a środek pola wzmocnił Stefan Savić. Zadbano również o defensywę podpisując kontrakty z Adi Mehremiciem i Davidem Abramowiczem. Całość wydaje się wyglądać naprawdę solidnie. 

Przy ul. Słonecznej w Białymstoku czeka nas więc pojedynek między dwoma drużynami, które chcą zagrać dużo lepiej niż w minionym sezonie. Na boisku pojawią się gwiazdy naszej ligi, obecne i przyszłe, a porażki w pucharze powinny tylko dodać werwy temu spotkaniu. Jak się stanie, zobaczymy już wieczorem.