statystykizagleh

Zagłębie – Lechia 2:2. Dwie różne połowy obu zespołów

W drugim sobotnim meczu 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy Zagłębie Lubin zremisowało 2:2 z Lechią Gdańsk. Bramki dla gospodarzy zdobywali Szysz i Starzyński, natomiast bramki dla Lechii padły po samobójczym golu Ratajczyka i bramce Ławniczaka.

Oba zespoły zagrały dwie różne połowy, w pierwszej lepsza była Lechia i można powiedzieć, że wypunktowała zespół z Lubina. Zagłębie popełniało proste błędy w obronie, niby potrafiło stworzyć sytuacje pod bramką Lechii, ale często było zbyt nerwowe lub niedokładne w ich wykańczaniu. W drugiej połowie Lechia cofnęła się i coraz bardziej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Podopieczni trenera Stokowca potrafili „zamknąć” Lechię na ich połowie i stwarzali coraz groźniejsze sytuacje. Gola kontaktowego zdobył Szysz w 68. minucie strzałem z powietrza. Źle w tej sytuacji zachowała się obrona Lechii, niby przy Szyszu było kilku zawodników gości, co z tego jak byli zbyt daleko i zachowali się zbyt biernie, pozwolili odwrócić się i oddać uderzenie zawodnikowi Zagłębia. Kilkanaście minut później było 2:2 po mocnym, precyzyjnym strzale przy słupku Starzyńskiego. Lechia zapłaciła za swój minimalizm i zmniejszyła swoją przewagę nad piątym Piastem do 3 punktów, Zagłębie potrafiło się podnieść i odwrócić losy spotkania zdobywając ostatecznie jeden punkt, który może się okazać bezcenny w walce o utrzymanie. Fakty są jednak takie, że gdyby Wisła dzisiaj pokonała Cracovię w Derbach Krakowa to Zagłębie po tej kolejce będzie znajdować się w strefie spadkowej.