TOP 10 najbardziej wartościowych graczy ligi

Sezon ogórkowy w pełni, jednak my postaramy się podsumować zakończoną poprzednią rundę tworząc kilka klasyfikacji, które zwłaszcza w kontekście okienka transferowego mogą być bardzo ważne. Dzisiaj na pierwszy ogień weźmiemy piłkarzy, o których bić powinny się kluby z Europy, graczy, którzy z pewnością zasilą sporą sumą klubowe konta obecnych pracodawców.

10. Karol Fila (Lechia Gdańsk) – 20-latek przebojem wdarł się do jedenastki zespołu z Gdańska, po odejściu Pawła Stolarskiego. Zagrał bardzo dobrą rundę okraszoną golem. Może jeszcze nie teraz, ale na pewno w niedalekiej przyszłości o ile będzie dalej się tak rozwijał Lechia może zarobić na nim spore pieniądze.

9. Karol Świderski (Jagiellonia Białystok) – 21-latek dalej jest wielką nadzieją dla Jagiellonii na spory zysk. Już kilkukrotnie był blisko transferu na zachód, gdzie zainteresowanie jest nim największe. Uniwersalny zawodnik ofensywny z dobrymi liczbami i to nie w jednym sezonie, w tym zdobył już 8 bramek. Jednak sumy oferowane przez zagranicznych przedstawicieli były za małe jak na skalę talentu, który wyceniają włodarze jego obecnego klubu.

8. Christian Gytkjaer (Lech Poznań) – najstarszy z graczy w tym zestawieniu, ale znalazł się tutaj nie przypadkiem. Reprezentant Danii już od dwóch okienek przyciąga sporo ofert opiewających na wysokie sumy. W tym sezonie stał się liderem Lecha w ofensywie, oprócz 9 goli zaczął dokładać asysty, których ma 4. Stał się zawodnikiem uniwersalnym, znacznie bardziej wartościowym dla zespołu. Mówi się, że oferty które może przyjąć klub z Poznania w jego przypadku muszą „zakręcić” się w okolicach 5 milionów euro.

7. Sebastian Walukiewicz (Pogoń Szczecin) -młody stoper Pogoni, wychowanek Legii, jest o krok od wielkiej piłki, niemal przesądzone jest, że będzie niebawem grał we włoskiem Cagliari, gdzie przeszedł już testy medyczne. Młody zawodnik miałby dograć sezon w Ekstraklasie przed przenosinami do Włoch. Nieoficjalnie mówi się, że Pogoń zarobi około 2 miliony euro.

6. Dominik Nagy (Legia Warszawa) – 23-letni Węgier przy nowym szkoleniowcu Legii odżył, jego rola się zwiększyła, notuje bardzo dobre statystyki i zdobywa bramki w ważnych dla Legii spotkaniach. Dodatkowo jest młody i wzbudza spore zainteresowanie we Włoszech, skąd nadchodzą oferty dla stołecznego klubu. Reprezentant dorosłej kadry Węgier może wnieść do Legii spore pieniądze dzięki swojemu transferowi.

5. Lukas Haraslin (Lechia Gdańsk) – 22-letni Słowak został wybrany najlepszym graczem zakończonej rundy. Reprezentant swojego kraju w kadrze juniorskiej w końcu pokazuje w Lechii na co go stać. Wzbudza spore zainteresowane klubów m.in. we Włoszech. W tym sezonie zaliczył już 8 asyst i dołożył 3 gole w lidze. Lechia zapewne nie pozbędzie się takiego gracza przed końcem sezonu, w którym liderują, latem jego cena może jeszcze wzrosnąć.

4. Kamil Jóźwiak (Lech Poznań) – kolejna z gwiazd akademii Lecha, która może odejść za granicę za spore pieniądze. Po zeszłorocznych problemach z przedłużeniem kontraktu zawodnik wziął się w garść i pokazał nie raz co potrafi. Ten sezon jednak nie jest aż tak udany, o ile Lech skorzysta z klauzuli przedłużenia umowy na dwa lata (co pewnie się stanie), będzie mógł liczyć na spore apanaże w przypadku sprzedaży tego zawodnika. W mediach jakiś czas temu krążyły plotki, że klub otrzymywał oferty na ponad 2 miliony euro za tego gracza, jednak zdecydowanie taka suma nie zadowoli włodarzy Lecha.

3. Sebastian Szymański (Legia Warszawa) – odkrycie poprzedniego sezonu, perła w jedenastce drużyny z Łazienkowskiej, największy talent klubu z Warszawy od pół roku gromadzi spore zainteresowanie swoją osobą. Na razie oferty nie satysfakcjonują włodarzy i samego gracza, konkretne zapytania składają na razie kluby ze wschodu oraz południa Europy. Realnie klub obecnie może liczyć na 3-4 miliony euro, jednak w mediach przewijają się znacznie wyższe kwoty. Te jednak nie urosną w tak szybkim tempie, ponieważ sam zawodnik ma za sobą przeciętną rundę.

2. Robert Gumny (Lech Poznań) – rok temu był blisko transferu do Bundesligi, teraz po zabiegach kolana wraca powoli do pełni dyspozycji. Jesienią zagrał niewiele, ale w kilku spotkaniach pokazał na co go stać, podobnie było w kadrze U21. Lech nie ma parcia na sprzedaż swojego gracza, jednak może pojawić się ofert nie do odrzucenia, której klub nie odrzuci. Już rok temu oferowano za niego 6 milionów euro, biorąc pod uwagę renomę akademii i fakt zbliżających się mistrzostw, wartość transferu jeszcze może urosnąć.

1. Szymon Żurkowski (Górnik Zabrze) – chyba największy talent w naszej lidze, dodatkowo grający na bardzo „chodliwej” pozycji, gdzie zainteresowanie takimi graczami w Europie jest największe. Profil nowoczesnego środkowego pomocnika z dobrym przechwytem, grą do przodu i strzałem z dystansu. Młodzieżowy Reprezentant Polski zagra niebawem na Euro U21 co dodatkowo sprawia, że jego cena urośnie. W Górniku bardziej się już nie rozwinie, a obserwują go najwięksi w Europie, m.in. Juventus Turyn. Zabrzanie raczej nie będą mu robić problemu z odejściem przy tylu tak dobrych ofertach zza granicy.Realnie klub jest w stanie zarobić na pomocniku około 3-4 miliony euro.