KORMIE

Dobrze zakończyć ten rok

Wyniki Miedzi Legnica w tym sezonie to prawdziwy rollercoaster. Podopieczni Dominika Nowaka rozpoczęli sezon od wygranej z Pogonią Szczecin na własnym boisku prezentując przy tym bardzo miły i ofensywny futbol dla oka. Następnie przyszły trzy porażki i remis, które fani Miedzi traktowali jako frycowe. Po zwycięstwie w Białymstoku z Jagiellonią wydawało się, że w Legnicy wszystko wraca na właściwe tory. 

 

Tak jednak się nie stało. Miedź zaczęła grać słabo. Najbardziej boleć kibiców z Dolnego Śląska musiały takie porażki jak 0:5 ze Śląskiem Wrocław czy 0:4 z Arką Gdynia. Mimo to zarząd klubu ani przez chwilę nie pomyślał o zmianie szkoleniowca i pozwolił Dominikowi Nowakowi na wyjście z kryzysu. Efekt? Trzy zwycięstwa z rzędu (w tym jedno w Pucharze Polski) i remis z walczącą o Mistrzostwo Polski – Lechią Gdańsk.

Dwadzieścia punktów wywalczonych w dziewiętnastu spotkaniach daje Miedzi 13. miejsce w tabeli. Przewaga nad będącym w strefie spadkowej Górnikiem Zabrze wynosi tylko trzy punkty (Górnik nie rozegrał jeszcze swojego ostatniego spotkania). Wygrana z Koroną w Kielcach może pozwolić na chwilę oddechu na Dolnym Śląsku i pozwoli na spokojne przepracowanie zimy. Nie będzie to jednak proste. Korona na własnym boisku przegrała tylko dwukrotnie z Legią Warszawa i Cracovią.

Kielczanie przed tym spotkaniem zajmują siódmą lokatę w tabeli z trzydziestoma oczkami. Wygrana z Miedzią pozwoli Koronie bardzo zbliżyć się do podium Lotto Ekstraklasy, a co ważniejsze powiększyć przewagę nad dziewiątą w tabeli Arką Gdynia do ośmiu oczek. Mecz ten jednak nie będzie łatwy dla obu drużyn. W grudniu aura nie sprzyja rozgrywaniu spotkań, z czego zdaję sobie sprawę trener kieleckiej ekipy Gino Lettieri – Może taktyka w tym ostatnim meczu będzie się już mniej liczyła. Szukamy takich zawodników, którzy są w stanie dać z siebie wszystko i pomóc zespołowi. Tym razem to być może ważniejsze od taktyki.

Mecz rozpocznie się o godzinie 15:30.