130322kas00046

Różnica klas. Karabach zdeklasował Lecha!

Świetny początek i szybka bramka dla Lecha to za mało na awans do II. rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Karabach Agdam zwyciężył 5:1 z Lechem Poznań i dalej jest w grze o fazę grupową Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023.

Trener Gurban Gurbanow dokonał dwóch zmian względem pierwszego spotkania w Poznaniu. Od pierwszych minut wystąpili Ozobić i Janković. Mistrz Polski wystąpił w takim samym zestawieniu jak tydzień wcześniej.

Świetnie mecz rozpoczął się dla Lecha. Pierwsza akcja, mocny strzał Kristoffera Velde i piłka od poprzeczki wpadła do bramki Karabachu. Zespół gospodarzy szybko po straconej bramce przystąpił do ataków i już w 14. minucie gry doprowadził do wyrównania. Konkretnie zrobił to Kady mocnym strzałem po ziemi, zasłonięty Rudko nie zdołał obronić i było 1:1. Mistrz Azerbejdżanu grał bardzo agresywnie, czego efektem były dwie żółte kartki. W 41. minucie, kosztowny błąd powodujący utratę bramki, popełnił bramkarz poznaniaków, Artur Rudko. Błąd, który wykorzystał Filip Ozobić kierując piłkę do pustej bramki Lecha. Do przerwy Karabach prowadził 2:1, który dobrze zareagował na mocne otwarcie Lecha.

Druga połowa gry rozpoczęła się od ataków pozycyjnych obu drużyn, które nie stanowiły zagrożeń bramkowych. Aż do 56. minuty, kiedy to z rzutu wolnego uderzył Wadji, bramkarz odbił piłkę tak niefortunnie, że z najbliższej odległości dobił Medina. Powtórki telewizyjne pokazały jednak, że w momencie uderzenia, dobijający znajdował się na spalonym i bramka nie powinna zostać uznana. Niestety, na tym etapie rozgrywek nie ma systemu VAR i nie można było dokonać korekty wyniku. Warto zaznaczyć, że w pierwszej połowie była jeszcze jedna kontrowersyjna sytuacja, która mogła zakończyć się rzutem karnym dla Kolejorza. Karabach dyktował warunki gry, a pojedyncze zrywy poznaniaków nie dawały żadnych bramkowych sytuacji. W 74. minucie było już 4:1. Kady wpadł w pole karne i szpicem buta uderzył między nogami bramkarza. Trzy minuty później było już 5:1. Zawodnicy Lecha zostawiali wiele otwartych stref na ataki dla gospodarzy, a Karabachowi takich okazji dawać nie można.

Zwyciężył zespół zdecydowanie lepszy i zasłużenie Karabach melduje się w II. rundzie. Jego rywalem będzie mistrz Szwajcarii, FC Zurich. Pierwszy mecz już za tydzień. Piłkarzom z Poznania pozostaje walka o fazę grupową Ligi Konferencji. Zmagania rozpoczną od II. rundy.

Niestety, polskim kibicom kolejny rok pozostaje czekać na nasz zespół w Lidze Mistrzów.