Odwróć tabelę, Legia i Lech na czele – podsumowanie ostatniego miesiąca w Ekstraklasie

Przerwa reprezentacyjna to idealny czas na refleksję i podsumowania. Dziś na tapetę weźmiemy sobie okres pomiędzy październikowym, a listopadowym zgrupowaniem kadry. Jak poszczególne zespoły radziły sobie w ostatnim czasie? Tego dowiecie się w poniższym artykule.

GKS i Raków w gazie

Oba śląskie zespoły mierzyły się na początku sezonu z własnymi problemami. Dobrze widzieć, że wrócili na odpowiednie tory. Katowiczanie są bez wątpienia jedną z kilku pozytywnych niespodzianek ostatniego okresu. Co prawda w poprzedniej kolejce zostali zatrzymani przez Piasta, ale to tylko delikatna rysa, która nie zamazuje ich dokonań z ostatniego czasu. W końcu przypominają zespół z poprzedniego sezonu. Raków natomiast pokazał, że nie należy ich wcześnie skreślać, a dobry ostatni okres sprawił, że na nowo włączyli się do walki o najwyższe cele.

Solidni niczym Wisła i Zagłębie

Wisła Płock kontynuuje dobrą passę i od dwóch miesięcy nie zaznali smaku porażki. Stabilna forma pozwala im utrzymywać się w czubie tabeli. Wszyscy zadają sobie pytanie, jak długo będą w stanie prezentować tak skuteczny futbol?! Leszek Ojrzyński wniósł do Zagłębia spokój i stabilność. W zeszłym sezonie udało mu się ugasić pożar, a w obecnej kampanii zbiera owoce swojej ciężkiej i sumiennej pracy. Boisko pokazuje, że Miedziowi potrafią skutecznie w piłkę, co w ostatnich latach było rzadko spotykanym zjawiskiem.

Lech i Legia szorują po dnie

Dwie bez wątpienia największe marki ostatnich lat w polskiej piłce przeżywają kryzys. O ile w Legii pożegnano trenera za taki stan rzeczy, to w Poznaniu dalej wierzą projekt pt. „Niels Frederiksen”. Paradoksalnie ten sezon jest jeszcze do uratowania w obydwu przypadkach, ale miejsca na błędy za wiele ma. Najbliższe mecze pokażą w jakim kierunku to wszystko zmierza, ale jeśli ekstraklasowe tuzy chcą namieszać w tym sezonie, to czym prędzej muszą się obudzić i przede wszystkim wygrać, bo trochę czasu od ostatniego kompletu punktów minęło…

Czerwony alarm w Kielcach

Korona Kielce zapewne chciałaby czym prędzej wymazać ostatnie tygodnie z pamięci. Nie licząc awansu w pucharze Polski, to na ligowym podwórku nic im totalnie nie wychodzi. Mają serię pięciu ligowych potyczek bez wygranej i osuwają się coraz niżej w tabeli. Jacek Zieliński już nie raz w Kielcach udowadniał, że potrafi wyciągnąć drużynę z kryzysu. Czy ta misja kolejny raz zakończy się powodzeniem?!

Promyk nadziei w strefie spadkowej

Lechia, Termalica i Piast od dłuższego czasu okupują miejsce w strefie spadkowej. Wszystkie trzy zespoły przed przerwą na kadrę zaliczyły zwycięstwa, co pozwoliło im zbliżyć się do szesnastego w tabeli Motoru. Gdańszczanie byliby w zupełnie innej sytuacji, ale niestety muszą dźwigać od początku sezonu bagaż minusowych punktów. Czy dobry wynik sprawi, że Piastunki i Słoniki nabiorą wiatru w żagle i zaliczą udaną końcówkę roku? Pewne jest to, że czeka nas intensywny finisz w Ekstraklasie i tabela jeszcze może wywrócić się do góry nogami.