Legia znalazła stopera! To były gracz Borussi Dortmund!

Niemieckie kontakty Frediego Bobicia zaczynają przynosić pierwsze korzyści. Legia żegna Jana Ziółkowskiego, którego może zastąpić Antonios Papadopoulos, zawodnik Lugano z mocnymi kartami i epizodami nawet w Lidze Mistrzów. Na papierze to gracz skrojony pod fizyczną Ekstraklasę.

W zespole z Lugano z miejsca zapewnił sobie stałe miejsce w podstawowym składzie. W pierwszym roku rozegrał 47 spotkań we wszystkich rozgrywkach, asystując przy czterech golach. Z klubem z Ticino dotarł również do 1/8 finału Ligi Konferencji. Były zawodnik Borussii stał się siłą, z którą trzeba się także liczyć w dopiero co rozpoczętym sezonie 2025/26. Zaliczył już sześć występów i, co nie zdarza mu się nad wyraz często, strzelił dwa gole.

O ile indywidualnie ciągle trzyma poziom, o tyle drużyna już zanotowała pewien regres. W lidze była czwarta, w pucharach właśnie odpadła z eliminacji Ligi Konferencji, a po czterech kolejkach nowych rozgrywek plasuje się dopiero na dziewiątej pozycji. Papadopoulos wie, że jeśli miałby się rozwijać, to tylko w środowisku, które na to pozwala. Na dzisiaj, więcej argumentów dostarcza Legia Warszawa, a nie średniak z ligi szwajcarskiej.

Czego sympatycy “Wojskowych” mogą się spodziewać po wysokim (mierzy sobie 186 cm wzrostu) stoperze? Przede wszystkim jest najszczęśliwszy z piłką u nogi. Do jego atutów należy wyprowadzanie futbolówki, podejmowanie ryzykownych decyzji. W grze defensywnej przypomina, jak mówi nam oficjalna strona Bundesligi, znanego defensywnego pomocnika reprezentacji “Oranje”, Marka van Bommela. Mocno trzymający się na nogach i nieustępliwy. Niejednokrotnie przekraczał granicę i dał się we znaki wielu napastnikom. Jeśli transfer zostanie dopięty do końca, a Papadopoulos nie będzie stałym bywalcem klinik i ośrodków rehabilitacji, ofensywni gracze z Ekstraklasy powinni mieć z nim sporo problemów.

źródło: meczyki.pl